Autor: Sniper (sniper10000_at_NOSPAM.poczta.onet.pl)
Data: Wed 13 Nov 2002 - 14:53:01 MET
Użytkownik "Adam" napisał:
> Nie po to bawię się w soft typu Maya [...]
> żeby robić odbijające się piłeczki i tak dalej.
Przeca żartowałem. Nie jestem z takich, którzy krytykują innych za
umiejętność obsługi skomplikowanego i profesjonalnego softu, o której
99% informatycznej społeczności nawet nie słyszało :-)
> Sam mam 128 mb teraz ale jak tylko
> bedzie kapusta to idę po 512 Mb.
Czyli przyznałeś rację, że pamięci nigdy za wiele.
> btw. Z jakimi dyskami mają te kompy.
> Bo częśc ludzi, których znam
> sładali na SCSI u160/Cheetach 10K rpm.
Tutaj cię nie zaskoczę. Najgorszy zestaw z jakim ostatnio się
zetknąłem wyposażony był w szybkiego IBM'a 60 GB EIDE. Nieco lepiej
wygląda to w przypadku Compaq'owskiej macierzy składającej się z
pięciu dysków SCSI pracujących w RAIDzie 5. O dziwo testy
przeprowadzane przy zastosowaniu wielu pluginów dają podobne wyniki
wydajnościowe. Oczywiście, przy 128 MB RAM'u różnica jest ogromna ale
również ogromna w stosunku do wykonywania wszystkich obliczeń w
pamięci RAM.
> Emisyjne miały chyba po 512 a i tak grając
> wave'y potrafiły sie przycinać :(
I właśnie wtedy powstała koncepcja emisji muzycznej z formatu MP2 przy
wykorzystaniu sprzętowych dekoderów. Teraz idzie nowe i do łask wraca
WAV przepychając się łokciami z wydajnym i niemalże doskonałym do tego
typu zadań formatem MP3.
Pozdrawiam,
Sniper
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:54:07 MET DST