Autor: mirro (bis2_at_SPAM_NO_go2.pl)
Data: Thu 07 Nov 2002 - 09:25:39 MET
>
> Dobiję przedmówcę. 80386 DX 16MHz też były....;)
>
>
> Rafał Bartoszak sprocket_at_sys.pl
>
Potwierdzam. Mialem taka plyte w domciu. A pamieci miala takie jak w 286:
cale multum kosci (z nozkami), ktore z wielkim bolem wkladalo sie do
podstawek. Z bolem, bo jak sie okazalo, ze cos jest nie tak, to trzeba bylo
je wyciagac po kolei i sprawdzac, czy ktoras nozka sie nie zagiela.
Pamietacie, jak te cholerstwo ciezko bylo wyciagnac (ja mialem takie
skrzypce do wyciagania i wtedy bylo ok)?
A potem pojawily sie 386SX 16, 20, 25 Mhz ....No i wtedy weszly tez Windowsy
3.0 - rewolucja
To bylu pionierskie czasy: modemy 2,4kbs, napedy 1,44MB to byl kosztowny
zbytek, dyski twarde MFM/RLL formatowane przez debug (low level). W 1990 do
moich rak trafila karta dzwiekowa SoundBlaster I, a gadajaca (znaczy sie
powtarzajaca) papuga to byl HIT.
Mirro
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:52:50 MET DST