Re: LCD Samsunga - co jest?

Autor: tojamon (info_at_monitor.pl)
Data: Fri 29 Nov 2002 - 10:53:13 MET


Witam

Jeżeli ma Pan coś do mnie to proszę "mi to" napisać.

----------

Z pikselami to sprawa ciężka.
Producenci mają wszystkich w nosie.
Jest wiele modeli szczególnie tych najtańszych, w których wybranie
sztuki bez uszkodzonych subpikseli jest prawie nie możliwe.

Zobaczcie ile modeli 15" LCD produkuje NEC, Samsung.
W najtańszych zawsze można coś zobaczyć !

Jedynie z NEOVO specjalnie dla naszego sklepu/serwisu nie mamy
problemu.
Mozemy powiedzec że 98% monitorów ma 100% sprawnych pikseli.

A co do czekania to mozna czekać na monitor dłużej niz 72 godziny.

A na nietóre modele nawe 21 dni - jak klient chce czekać.

Niemal kazdy LCD sprawdzamy przed wysyłką..
Chyba że klient ZABRANIA otwierać pudełko i chce dostać taki
"dziewiczy" produkt.

I co mamy zrobić ze sztukami które mają piksele ????????

Wyrzucić przez okno ??
Bo klient ma prawo nie kupić.

Dystrybutor ma TO W NOSIE.
Producent ma "SWOJE" normy i też ma to w głębokim poważaniu
Klient trochę przymuszony taką sytuacją chce czekać.

WG producentów monitory z ich NORMA NIE SĄ WADLIWE !!!!!!

Ale to sprzedawca ma problem nie oni.

Tak więc jeżeli wysyłamy monitor to - jest sprawny.
Jeżeli jest jakiś subpiksel a nie można w zaden sposób wybrać sztuki
to informuję klienta o takiej sytuacji i on sam decyduje.

U nas zawsze mozna wymienić monitor na droższy bez podania przyczyny.

Internet - jest to takie rozwiazanie gdzie klient chce kupić najtaniej
jak jest to możliwe.
Musi zawierzyć sprzedawcy.

Ja przynajmniej wiem co robię i o czym mówię.

Marek Tokarski
www.monitor.pl
22-6367000

korek_at_monitor.pl

Użytkownik "Paweł Paroń" <pawelp_at_freeland.lublin.pl> napisał w wiadomości
news:slrnaucfcv.39s.pawelp_at_210-moo-4.acn.waw.pl...
> In article <as5dmo$rhj$1_at_news.onet.pl>, Andre NH wrote:
>
> > Kupowac a pozniej oddawac? Byc moze inne sa zasady w przypadku
zakupow
> > internetowych.
>
> No właśnie. Bo zakup przez internet jest bardzo ryzykowny, nie widzisz
> rzeczy którą kupujesz, nie masz kontaktu ze sprzedawcą, to wymarzone pole
do
> działania rozmaitych oszustów, spychających towar niepełnowartościowy (np.
> monitory LCD z uszkodzonymi pikselami). Dlatego interesy klienta
> teoretycznie przynajmniej chroni odpowiednia ustawa, która gwarantuje
prawo
> do zwrotu kupionego w ten sposób towaru bez podania żadnej przyczyny. Jak
> rozumiem głównie po to, żeby nie tylko klient ryzykował, ale i sprzedawca,
> że jak sprzeda kit, to ten kit do niego wróci, choćby był formalnie w
pełni
> sprawny i nie podpadał pod warunki gwarancji czy rękojmi (np. monitor ma
> tych uszkodzonych pikseli 8, czyli "w normie", chociaż kupując osobiście z
> pewnością nigdy byś takiego monitora nie wziął).
>
> Bez tego zabezpieczenia to takie "hardwaxy" i "astrady" miałyby się chyba
za
> dobrze. Trudno wyobrazić sobie piękniejszy interes, sprzedaż bez żadnych
> zobowiązań, bez żadnej inwestycji środków własnych i bez kiwnięcia palcem,
> dopiero jak Ty coś zamówisz i wpłacisz zaliczkę, to oni łaskawie zadzwonią
> do hurtowni i każą wysłać paczkę pod wskazany przez Ciebie adres, a za to
> wirtualne pośrednictwo skasują parę stów. I to jak im się będzie chciało,
bo
> z informacji od znajomych wiem, że np. po wpłaceniu pełnej ceny do sklepu
> monitor.pl można czekać na monitor 2 tygodnie, chociaż na swojej stronie
> deklarują czas realizacji zamówienia 24 godziny.
>
> Paweł



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:59:26 MET DST