Autor: tomasz (tmatyla_no_at_spam.interia.pl)
Data: Thu 28 Nov 2002 - 13:33:44 MET
> Problem wygląda tak, że po długim nieużywaniu kompa, włączam go i Win98
> bardzo często (90% przypadków) się "prawie" ładuje, tzn. już widzę pulpit
i
> ikonki, ale nagle następuje zwiecha. Nic nie można zrobić, nawet ruszyć
> myszką. Po resecie i kilku następnych resetach (aż zdarzy się ten
przypadek
> 10%) sytem chodzi bez zarzutu, mogę go resetować, wyłączać (byle nie na
> dłużej) i chodzi super. No niemniej trzeba się wbić w ten przypadek, a to
> trochę trwa. Oczywiście w DOSie mogę sobie wszystko włączać i wyłączać ile
> razy sobie chcę i o jakiejkolwiek porze. Konfiguracja:
> Duron1200
> ECS K7VTA3
> Baracuda IV 40GB
> DDR 256MB
> no i tutaj jedna rzecz:
> CD-ROM 16x (chyba Belinea)
Ja mam A1000 256DDR IBM 40GB 7200 i ..... CD-ROM 8x i wszystko hula jak
należy - poza ładowaniem z CD - ale to już odrębna historia (mój CDR ma 6
lat)
>
>
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:59:18 MET DST