Re: humor ze sklepow komputerowych

Autor: azi (azi777_at_poczta.onet.pl)
Data: Fri 04 Oct 2002 - 21:49:39 MET DST


> > kilka smiesznych sytuacji ze sklepow komputerowych
> > jesli kogos z Szanownych pl.comp.Pecetowiczow spotkalo
> > cos zabawnego to mysle, ze ciagniecie tego watku nikogo
> > nie zdenerwuje... ;-)
> >
> > 1.
> > Bylem wczoraj w MediaMarkt Lublin. Powinienem do tego przywyknac
> > ale... Ogladalem monitory 17 i 19 cali. z racji ograniczonego miejsca
> > na biorku interesowaly mnie wymiary.
> > pytam fachowca
> > - czy zna pan glebokosc monitora ....
> > - niestety nie znam
> > - aha, moze wiec dysponuje pan instrukcja z danymi
> > - niestety obecnie instrukcje nie sa dostepne (??!!)
> > - moze wiec ma pan linijke albo cos w tym rodzaju, moze byc tez papier
> > w kratke
> > ..tu facet mnie juz zabil tekstem..:
> > - nie nie mamy linijki
> > Po tym tekscie szczeka mi opadla, zdolalem tylko odpowiedziec
> > ...ale jaja.. i odszedlem
>
> >w tym momencie wzywa sie menagera sali i OPIEPSZA przy nim tego bolka co
> >cie splawil ! oni tak sa zebny pomagac a nie podpierac sciany :/

miałem niedawno podobną sytuację, wystarczył 1 e-mail do kierownika sklepu
żeby młody i podobno 'doświadczony' sprzedawca zmienił swój 'negatywny'
stosunek do klientów. Dzisiaj jak wszedłem do tego sklepu tenże sam młody
człowiek w mgnieniu oka stał przy mnie i pytał czy w czymś pomóc (no i
kupiłem kompa ze sporą zniżką :-)) Nawet takich niedoświadczonych
sprzedawców można sobie 'wychować'.

pozdrawiam

AZI



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:39:32 MET DST