Autor: adasiek (podolany_at_poczta.wp.pl)
Data: Thu 31 Oct 2002 - 09:44:05 MET
Paweł Paroń napisał:
>In article <app6ef$s5o$1_at_news.mch.sbs.de>, Marcin Ozdzinski wrote:
>
>> A myślisz że w hurtowniach dokonują takich wymian bezinteresownie ???
>
>Zupełnie nie jestem zorientowany w temacie. Tzn. jak zarabiają na tym
>procederze w hurtowni? Biorą łapówkę od takiego "dostawcy" i odsyłają te
>popsute rzeczy do producenta w ramach reklamacji? A z kolei producent nic o
>tym nie wie, nie sprawdza żadnych numerów seryjnych, tylko łyka wszystko i
>wymienia na nowe?
przepraszam, ze wchodze w watek, ale...
..zastanow sie ile kasy moze kosztowac postawienie przez producenta
dzialu kontroli towaru pochodzacego z reklamacji; jezeli
wyprodukowanie np. proca kosztuje 5$, a jego cena w sklepie to 50$, to
logiczne jest, ze producenta nie bedzie zalatwial kazdej reklamacji
osobno, bo w czasie zalatwiania jednej reklamacji moze wypuscic na
rynek np. 10 sztuk towaru, co mu sie bardziej oplaca;
pozdrawiam;
adas;
-- jeszcze nie wyprowadzilem sie do Wroclawia; ale skoro caly Poznan sie tam przenosi? niedlugo chyba porzuce podolany_at_poczta.wp.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:48:09 MET DST