Re: polegl moj Abit Be6-II, co robic...

Autor: nissanmicra_at_poczta.onet.pl
Data: Mon 08 Apr 2002 - 16:34:21 MET DST


> Wsadzilem do niej nowego proca (Celer 900), pochodzil z 10 minut i zwis. Juz
> nic teraz nie rusza, ani z innym procem (z tym ktory chodzil) ani z tym (ten
> drugi na 100% sprawny). Zasilacz na bank ok. Odpalam kompa, tylko wiatraki
> ruszaja (na grafice tez), plyta nie piszczy ani nic. Obraz sie nie pokazuje.
> Po wyjeciu wszystkiego co sie da -  tez zero odzewu, ani pisku. Postman
> pokazuje kod FF albo jakas bzdure.
>
> 2 pytania:
> - jakiekolwiek sugestie w celu ozywienia sprzetu?
> - do kogo sie zglosic, znacie jak serwis (najchetniej w centralnej Polsce,
> ale niekoniecznie), taki gdzie nie powiedza... u panie nie da sie nic
> zrobic, plyt sie nie naprawia..
>
>
> Pozdrawiam

Ponoc Abity sa dosc awaryjne. Qmpel z zaprzyjaznionego serwisu mowil, ze wiele
plyt przychodzi spalonych. Sam nie wiem po co ludzie je kupuja, za te pieniadze
mozna kupic cos solidniejszego.

Benito

-- 
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:38:44 MET DST