Autor: Andrzej Pinczuk (andy.SPAM.PRECZ_at_send.pl)
Data: Mon 25 Mar 2002 - 17:21:50 MET
Pierwsi bohaterzy to nowa plyta ecs k7s5a + nowy morgan 1ghz.
Po wlozeniu proca i zamontowania radiatora odpala sie zasilacz, wiatraki
sie rozkrecaja, plyta pozostaje glucha. Po 3 wlaczeniu nawet zasilacz juz
nie rusza. Poniewaz nie wiadomo co jest przyczyna, w pierwszej kolejnosci
wzrok podejrzliwosci pada na zasilacz. Wymontowany i podpiety
do innego kompa tez jest gluchy. Sprawa wiec jest jasna - wydaje sie, ze
po prostu wielki pech - zasilacz padl w momencie zmiany procka.
Procesor ląduje do innej plyty (epox 8kta3l+), oczywiscie z nowym tez zasilaczem.
Sprzet rusza, po paru sekundach sam sie wylacza no i mamy drugi uwalony zasilacz :-)
Po prostu idealny procek dla serwisanta :-)
Andy
ps
plyty pozostaja sprawne
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:32:57 MET DST