Autor: p0li (p0li_at_poczta.onet.pl)
Data: Wed 13 Mar 2002 - 22:46:10 MET
>
> Witam
> Panowie, żarty żartami, ale to w pewnych sytuacjach jest naprawdę problem.
> Wyobraźcie sobie, że "pada" Wam w firmie praktycznie nowy dysk.
Teoretycznie
> nic strasznego. Dysk na gwarancji, oddajemy go do sklepu i dostajemy nowy.
> Ale powedzmy na tym uszkodzonym dysku były np. dane osobowe !!! Takiego
> dysku właściwie nie można oddać do sklepu/serwisu, bo anóż ktoś odzyska te
> dane jakimś programem diagnostycznym i ... możemy mieć prokuratora na
karku.
> Własciwie jeśli nie mamy 100% pewności, że te dane są nie do odzyskania,
to
> powinno się taki dysk "wkręcić w imadło" :-)
>
Jeśli firma jest uczciwa i przewiduje takie wykożystanie dysków to podczas
zakupu sprzętu wpisuje się klauzulę że uszkodzony dysk jest komisyjnie
niszczony (nie idzie do naprawy) a firma dostarcza nowy. W mojej firmioe
właśnie tak jest - dysk uszkodzony idzie jako cel na strzelnicę :-)))
-- p0li
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:28:52 MET DST