Autor: AnTyCh (karol_at_kissmyfuckingass.com)
Data: Wed 13 Mar 2002 - 22:17:09 MET
"oberek" <obraxan_at_poczta.onet.pl> wrote in message
news:a6of0d$obd$1_at_news.onet.pl...
> Witam
> Jak w temacie, np.scan diska,speed diska (to wiem ze trzeba)
scandisk a raczej - disk doctor jest bezuzyteczny, a od speed diska
IMHO lepiej uzywac Diskeepera albo O&O Defrag V4
> ale np.
> windoctor itp. Czy takie zabiegi przedłużają 'żywotność' systemu np. 98se
> lub 2000 lub XP? jakieś doświadczenia z tym softem?
Wiele przydatnych narzedzi z NU wogole nie instaluje sie pod win2k/xp,
np. Registry Editor, jak dla mnie to pakiet ten stal sie calkiwicie
bezuzyteczny pod tymi systemami.
IMO lepiej ograniczyc sie do Norton Internet Security, jest tam
firewall i antywirus, akurat to co potrzebne.
-- Karol, ICQ# 75033121 irc #utpl #prgk "The Shit has hit The Fan" - Mr. Beefy
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:28:52 MET DST