Autor: tomas (monolohenares_at_poczta.onet.pl)
Data: Tue 28 Aug 2001 - 02:03:54 MET DST
Ten list to chyba moja ostatnia deska ratunku.
Mam wielki klopot z komputerem ktory przerasta moje
umiejetnosci a dlatego ze jeszcze" wierze w ludzi" postanowilem zrobic ten
krok.
A cala sprawa wyglada tak. Nawet nie
wiem w ktorym momencie wszystko to sie zaczelo( ale trwa juz w tym stanie
okolo miesiaca)
Z tego co pamietam to zaczelo sie od kilku niewinnych
zresetowan, puzniej jego stan zaczal sie pogarszac w miare jak czesciej go
resetowalem, ale musialem to robic bo nie bylo wyjscia, nic go nie
ruszalo(wcisnalem
Ctrl Alt Delete to zaczal piszczec). Ktoregos dnia
nastapila katastrofa, naciskam przycisk POWER
na moim "komputo" i wlaczam monitor, i co widze?
Nic , czarny ekran i pomaranczowa kontrolke.
Na poczatku niedowiezam, sprawdzam wszystkie przewody, jest OK. Wlaczam go
raz drugi i nic!!!
komputo startuje ale monitora nie odpala
wcisnalem reset raz, drugi i nic, no to zresetowalem sukinsyna 7 razy 1
seria i to pomoglo, komputo ozyl.
Ale prawdziwe klopoty zaczely sie wlasnie od tego
momentu. Komputo coraz czesciej nie chcial odpalac
monitora a ja coraz czesciej go resetowalem (doslownie
z kilkaset razy).Czasami sam sie resetowal podczas pracy w Windows po czym
monitora nie odpalal.
Gdy wielokrotne resetowanie juz nie pomagalo wylaczalem go
POWERem(przytrzymanym przez 5 sec.)
i tak w kolko RESET ,POWER i chwila zabawy.Co
dziwne zawiesza sie nawet w BIOSie.
Bardzo prosze o pomoc w tej sprawie.
Za wszelkie wiadomosci bede cholernie wdzieczny!
Pozdrawiam!
tomas
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:43:31 MET DST