Autor: Witold Wilk (maniack_at_tychy.com)
Data: Sat 25 Aug 2001 - 16:30:10 MET DST
Niejaki(a) Yarroll <komin_at_boruta.demo.pl> w grupie pl.comp.pecet doznal
(a) olsnienia i napisal(a):
> Szczegolnie chodzi mi o klawiature notebooka. BTW, czy Wam tez tak
> nieziemsko sie brudza?
metoda delikatna - obrcamy do gory nogami, energicznie potrzasamy. do
notebookow nei zalecam :)
metoda mniej delikatna, ale multum dokladniejsza. bierzemy srobokret
plaski, wsadzamy od dolu, leciutko podwazamy w odpowiedni sposob, by nie
zlamac klaiwsza i wyciagamy. jak dobrze sie wlozy ten srobokrec to
praktycznie klawiasz sam odkoczy. tak wyciagmy wszystkie klawisze,
ukladamy sobie na stole tak jak byly przedtem, ladnie czuscimy all... po
dwoch latach pod klawiatura jest tyle syfu, ze skzoda slow... hja juz
powoli mialem problemy z naciskaniem klawiszy, bo mi luipinki po
orzeszkach przeszkadzaly :)
-- |__Witold "ManiacK" Wilk <maniack_at_tychy.com>_______+48607397423__| |_________txt by: Jesse - Fallout2 Dev. (Interplay)______________| |_____I'm not really interested in going... unless were gonna____| |___________________Do a lot of penetration______________________|
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:42:50 MET DST