Autor: Ninik (ninik_at_dominik.kei.pl)
Data: Sun 19 Aug 2001 - 16:54:52 MET DST
Kiedyś ktoś zwący się Artur Orlowski <arturo_at_edu.com.pl> napisał że:
> Pewnie patrzyles nie na ten wskaznik co trzeba. Otrzymanie 32 stopni
> podczas pracy Durona wymagalo by naprawde poteznego ukladu chlodzacego.
Tak było miał czterdzieści kilka i potem po posmarowaniu pastą
zmienieszylo sie do 36. 32 miał dlatego ze dlugo system nie byl stabliny
i szybko musiałem go wyłączać...
> W tym momencie pewnie cos sie stalo z twoim wentylatorem na radiatorze i
> procesor sie spalil.
Patrzyłem nie tylko na tym ukłądzie chłodzącym...
> Pytanie: czy u siebie temperature procesora sprawdzales tylko
> programowo, czy i sprobowales skorzystac ze sprzetowego miernika
> temperatury nazywanego "palcem"? ;)
Sprawdzałem i nie było źle... Już przekonałem się że to nie procesor
tylko płyta ponosi odpowiedzialność za awarię. Pewnie coś się konęło na
niej i jak się rozgrzeje to koniec... :((
-- Dominik Chmaj _| _ o o |_ www.dominik.kei.pl (_| (_) (\/) | (\) | |\ Świątynie to pomniki nadziei icq: 101929211
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:39:53 MET DST