Autor: filth93_at_poczta.onet.pl
Data: Sun 12 Aug 2001 - 06:20:24 MET DST
pomocy...
Miesiac temu musialem przeistalowac na czysto system, bo "na raz"
dostalem okolo 50 bledow: polaczenia krzyzowe, bledne alokacje itp.
(walnelo przy tym sporo plikow z windows/system...).
W piatek koszmar sie powtorzyl, tym razem stracilem cale archiwum
poczty i newsow i standardowo kilka plikow systemowych.
Przeistalowalem system i ledwo skonczylem... znowu. Kilkadziesiat
polaczen krzyzowych i innych bledow FAT... Nie mialem innego wyjscia
jak sprawdzic jeszcze raz... no i znowu - minelo pol dnia, dane znow
pociete...
Pytanie moje jest takie, czy to na 100% wina dysku? (IBM ale starszy,
13 GB, ma jeszcze kilka miesiecy gwarancji). Dziwi mnie np. to, ze
mam dwie partycje C: (system+programy) oraz D: (dane) i za kazdym
razem walila sie tylko partycja C:, druga dotad jest nie naruszona.
Slyszalem, ze takie bledy moga powstawac na skutek np. wadliwej
pamieci lub procesora (mam go od 2 miesiecy). Z drugiej strony
innych objawow nie bylo, moze poza tym, ze od jakiegos czasu
nagrywarka przy co trzecim nagrywaniu robi ni reset albo
bluescreena, ale to raczej inna historia.
Czy jednak na 100% mam kupic nowy dysk / oddac stary tam gdzie
kupilem? Jak to sie odbywa przy tej drugiej opcji (gwarancja)?
Dostane od reki nowy dysk? Chyba nie...
Na wszelki wypadek: P3 667, AOpen AX63Pro, Dysk 13 GB - IBM,
128 RAM - IBM. Plyta i dysk chodza dobrze od dwoch lat, pamiec
mam gdzies od pol roku, procesor od 2 miesiecy.
TIA,
f.
-- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:38:27 MET DST