Autor: michal_at_m-l-y-n-a-r-c-z-y-k.prv.pl
Data: Fri 10 Aug 2001 - 23:12:16 MET DST
Osoby dramatu:
zasilacz Codegen 300W (nowiutki), płyta MSI K7T Turbo-R, AMD TB1000;
zasilacz noname 235W (1 miesiąc), płyta Soltek 75KAV, AMD D750;
różnego rodzaju napędy CD/DVD/CDRW/HDD/FDD
W czym leży problem:
Zestaw 2 jeszcze dziś działał all ok (z różnymi kartami i napędami). Zestaw 1 zacząłem składać wieczorem. No więc włożyłem płytę, proca, kartę graf, pamięć i wiatrak. Podłączyłem do monitora. OK.
Włożyłem resztę śmiecia (DVD Pioneer 105s, CDRW Teac w54e, HDD IBM 46GB DTLA). "No drives detected. Floppy Failed (40)". Żaden z napędów nawet się nie kręci. Tylko na flopie na chwilkę miga diodka. Na kieszeni HDD (nie podłączona do żadnego IDE, tylko zasilanie) świeci się dioda cały czas. Kręcą się wiatraki (na procu, w zasilaczu i dwa dodatkowe @5V).
Nic to pomyślałem i podłączyłem zamiast Codegena noname 235W. Żeby go za bardzo nie obciążać, podłączyłem tylko DVD. To samo.
Kolejna próba. Pod Codegena podłączyłem tylko płytę główną, a pod drugi zasilacz DVD. Włączyłem oba zasilacze. Dalej to samo.
W akcie desperacji podłączyłem do noname dysk 10GB Quantum, który leżał pod ręką. Dupa (nie kręci się).
Jaka może być tego przyczyna. Co jeszcze sprawdzić???
Błagam o pomoc.
Michał Młynarczyk
-- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:38:10 MET DST