Autor: Star Rider (reyden_at_priv.onet.pl)
Data: Mon 06 Aug 2001 - 01:57:33 MET DST
> > Przekładałem wentylator na procesorze.
> > Operacja się udała, ale pacjent nie żyje ;-)
> > A poważniej - płyta piszczy mi teraz stałym sygnałem
> > co niecałe 2 s.
>
> kumplem a to samo. wpierw piepsznal piorun i zjaralo zasilacz. komp
> sprawny. wymienil zasilacz - nie ma niczego (nic sie nie uruchamia, zero
> dzwieku z pc speakera). po kilku dniach zaczelo wariowac z takim
> sygnalem jak u ciebie. grafiak jest dobra, pamieci dobre (wlozylem
> mojego kingston'a i nie ruszalo), wszystko odkurzone, itd... tylko
> procesor jest na 100% walniety (na moim kompie tez nie rusza).
> wnioskuje, ze u Ciebie tez procek walniety :)
Gdyby procesor był walnięty to na 90% wogóle by nic nie piszczało, pomijając
te 10 na nie walnięty do końca i inne dziwne płyty.
Najprawdopodobniej jest to uszkodzona lub źle włożona pamięć lub uszkodzona
płyta główna.
Najłatwiej chyba włożyć inną kostkę pamięci i sprawdzić, jeżeli nie pójdzie
to prawie napewno to płyta główna, tuż przy zaczepie wentylatora są
umieszczone czesto miniaturowe elementy smd (rezystory lub kondensatory)
zobacz czy ktoregos nie ukruszyles.
Przy uszkodzonej lub nie docisnietej grafice pisk nie powtaraz sie
jednostajnie tylko sa bodajze 1dlugi i 3krotkie piski, zazwyczaj bo od
kazdej regoly istnieja wyjatki.
pozdrawiam.
--
www: http://republika.pl/star_rider
http://www.tu12klatek.hg.pl
e-mail: reyden_at_friko6.onet.pl> |_________________NIE DAJ SIE ZJESC
ZABOJADOM____________________|
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:36:37 MET DST