Re: ch³odzenie rozproszone

Autor: JFK (jfk_at_okg.gdynia.pl)
Data: Wed 27 Jun 2001 - 14:38:10 MET DST


> co do ruruy to tez bedzie niosla halas !!!
> nie pamietacie jak to na ststkach sie kiedys
> rozmawialo ? do ruruy sie wrzeszczalo :)
>
> jakis tlumik + filtr (pajaki robaki pyl.....)
> i juz musisz miec dobra dmuchawe coby wialo....
>
> > dziwek w moim kompie
> > btw czy ktos ma pomysl jak go wyciszyc?
>
> przykryc szmatami :)
> ba3 tak grzeje :) GORACA JAK @#$%@##$ :)

co do rury to przeciez nikt nie mowi ze ma byc metalowa! wrecz przeciwnie ma
to byc plastik o to bardzo miekki wtedy bedzie tlumil a nie przenosil
drgania (dzwieki)
co do przykrywania szmatami to ciut odpada moj dysk to barracuda
a one sa niestety znane z grzania sie (na reke to wydaje mi sie ze pracuje
tak troche ponad 40 stopni bo ciezko jest dluzej przytrzymac reke niz
kilkanascie sekund)
faktycznie niezlym rozwiananiem mogla by byc kieszen ale z racji tego jak
ten dysk sie grzeje to pozstaje mi kieszen chlodzona czyli kolejne trzy
(male bo male ale zawsze) wentylatorki czyli nawet glosniej niz sam dysk
:)))
JFK



To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:19:55 MET DST