Autor: pawel (untiled_at_poczta.fm)
Data: Tue 26 Jun 2001 - 19:40:19 MET DST
Tue, 26 Jun 2001 19:05:05 +0200, "Grzegorz L." <glang_at_2com.pl>
napisal:
>za tyle kasy jeszcze kogos prosic???? stary zadzwon opier* i powiedz ze
>teraz niech oni czekaja dzien lub dwa i nie zawracaj sobie glowy. czasy
>proszenia o cos za co placimy gruba kase sie
>skonczyly!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
oj jestes w wielkim bledzie, a 1000 zl to nie sa pieniadze za ktore
warto opier*.
heh, powtorze za moim ulubionym autorem :
milosc czasem przegrywa dobre maniery nigdy
>ja czekalem 5 miesiecy na SDI, minelo pól roku i nic.... w koncu
>wydzierzawilem sobie stale lacze, podzielilem z 4 sasiadami i jest OK.
>zawsze w promieniu 300 metrów kogos chetnego mozna znalezc
Ja czekalem na SDI 2 tygodnie, po czym zaproszono mnie w mily sposob,
na podpisanie umowy. Sam wybralem termin, stawilem sie, podpisalem
dokonalem wplaty otrzymalem fakture i terminal. Podziekowalem 'Pani
Krysi' ona mnie i wszyscy zadowoleni.
Zauwaz, ze procedura nie przewiduje wydania terminala HIS bez wplaty,
a jak sie zalatwia ze znajomymi instalatorami i liczy na ich
kompetencje w sprawach formalnych a w szczegolnosci ksiegowych to
mozna sie spodziewac takiego wyniku jaki nastapil.
Ale zawsze mozna zalozyc dresik i sie wydrzec.
Duzo wiecej i latwiej w zyciu zalatwilem milym tonem, nawet w sprawach
gdy bylo cos nie tak z mojej strony. Ale co tam niech gosc z siebie
zrobi prostaka opier* za 1000 zl ktorego nie zaplacil.
-- pawel
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:19:42 MET DST