Re: Lepiej z proxy czy bez ?

Autor: Krzysztof Oledzki (ole_at_hoth.jmg.com.pl)
Data: Thu 07 Jun 2001 - 20:27:21 MET DST


Radoslaw Sokol <rsokol_at_iname.com> wrote:
> Hi,

> Beerman wrote:
>>
>> Oj szefie, dla mnie korzystanie z zagranicznych hostow z dobrym w3
>> jest naprawde wybawieniem. Bez niego moge o nich zapomniec, a z proxy
>> w wiekszosci przypadkow jest calkiem znosnie.

> Jeśli oglądasz popularne strony :) Bo jak pierwszy na coś wejdziesz,
> to z proxy czy bez, będzie fatalnie.
Nie do konca - jezeli takie proxy ma wlasne wyjscie na swiat
(wlasne=telia/ebone, itd) to bez problemow mozna osiagnac kilkadziesiat
KB ze swiata :) I to nawet dla plikow ktore sie sciaga po raz pierwszy
przez tego cache.

> Tak naprawdę jedynym sposobem na szybsze strony jest połączenie
> Polski ze światem jakimiś porządnymi łączami, a nie pojedynczymi
> n (przy n << 10) nitkami 155 Mbps... Choć jak znam życie, to nawet
> 20 terabitowych łączy pewnie by ludzie zapchali jakimiś filmami
> czy MP3 :)
Eh.. obecnie problem polpaku to raczej wydajnosc routerow a nie
przepustowosc laczy. W chwili obecnej nie ma po co zwiekszac
przepustowosci na swiat - obecne routery i tak juz sie nie wyrabiaja.
Niemniej podobno do konca tego roku maja wszytskie ciskacze wygonic
(przynajmniej z glownego szkieletu) to moze wtedy cos sie ruszy.
Ale jak bedzie to sami zobaczymy...

Pozdrawaim,

                        Krzysztof Oledzki



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:13:53 MET DST