Re: Czy dysk do uratowania?

On 25 Feb 2001, at 11:54, LTS napisał(a):

> Dysk 1,2MB SEAGATE - MEDALIST ST31276A
> Formatuje się tylko do 3% i koniec.
> Trochę mi szkoda.
> --
> Pozdrowka - jurek@lts.pl

Dysk jest chyba dobry, tylko nie może dogadać się chipem płyty.
Niektóry dyski Seagate'a właśnie wielkości 1,2 do 2,5 GB (może i
więcej) miały problemy związane niezgodnością napięciową
cyfrowych sygnałów komunikacji między interfejsem EIDE/ATA a
chipsetem TX (dotyczy to chyba też jego następców) - tak jakoś
mądrze brzmi wytłumaczenia. W każdym razie miałem identyczny
problem - dyski Seagate 1,2 i 2,5 MB bardzo ładnie chodziły (i
nadal chodzą) wraz z płytą i procesorem Pentium 60 MHz,
natomiast na płycie BE6 były wykrywane przez BIOS, udało się
podzielić na partycje i formatowanie padało (róznie - przy kilku
procentach, czasem kilkudziesięciu, raz nawet udało się
sformatować, ale dysk podczas pracy dziwnie gubił dane). Po
powrocie do starego komputera, problemy znikły natychmiast.
Co ciekawe, nieco starszy dysk Seagate'a 528 MB bardzo dobrze
także sprawuje się na BE6.

Pozdrawiam
Mirek

-- 
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.comp.pecet