Dzis skladalem 3 zestawy dla jakiegos banku
mniejsza o nazwe, Konfiguracja typowo biurowa
plyta glowna jet-way J-911AF i810 (vga + sound) procek
celeron600 na przejciowce jakas sieciowka
i dysk fujitsu 20.4GB MPG3204AT 5400 ATA100.
Jest lacznie 15 zetawow do zlozenia.
Wszystko bylo ok do czasu odpalenia widowsa
po instalacji dysk zacza zgrzytac i windows wywalil
blad odczytu na dysku. Zem odpali scandisca
no i znalazl sporo badow zaraz na poczatku dysku
i lecial dalej (zaczelem skladac nastepny zestaw)
po pewnym czasie dysk zaczal strasznie sie grzac
wogle dotkna go nie mozna bylo (popazylem sobie paluchy :-(
Dysk nagle zasyczal, zazgrzytal, strzelil i to by bylo na tyle jego zycia.
Przyszedl kolega z serwisu i zabral felerny zestaw.
Zlozylem drugi taki sam zestaw i to samo pierw windows
przy pierwszym starcie wyalil ze sa bledy scandisc zaraz na poczatku
znalaz bady pokrecil sie troche, zagrzal, zasyczal, zazgrzytal i strzelil.
przyszedl szef popatrzal pokrecil glowa i powiedzial zebym dzisiaj juz im
dal spokoj.
I co wy na to?
mam jeszcze 13 takich zestawow do zlozenia
strach sie bac, bo jak lapy pourywa:-(
Krzysiek
Received on Mon Feb 19 19:49:54 2001
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 28 Sep 2006 - 11:26:24 MET DST