Re: GFX z TV OUT (uwaga na Daytonę!)

"Piotr Sobolewski" <adramel@nets.pl> wrote:
> Noszę się z zamiarem zakupu karty graficznej z wyjściem TV.

Uważaj na karty Daytona TNT M64 - niedawno spaliłem scalak od TV-OUTa
na jednej takiej, przez zwyczajne podłączenie do telewizora kabelkiem
Composite-SCART!

Niestety mam sporą różnicę potencjałów między masą kablówki a masą TV.
Jak podłączę kablówkę do TV to masy się wyrównują i pojawia się
różnica między masą TV a masą komputera. Więc kiedy wkładałem wtyczkę
do wyjścia composite karty, popłynął prąd wyrównawczy, a że pierwszy
wchodzi bolec sygnałowy prąd ten popłynął przez scalaka. A dlatego
właśnie przez scalaka, bo na karcie nie ma żadnych zabezpieczeń przed
przepięciami!!!

Zgodnie z zaleceniami producenta układu od TV-OUTa (Chrontel) układ
ten powinien być zabezpieczony dwiema podwójnymi (takimi
trójnóżkowymi) diodami - jedno do masy, drugie do Vcc. Niestety, choć
na karcie jest miejsce na ww.diody, elementy te nie zostały wlutowane.

Karta poszła do serwisu (panowie jak zobaczyli to powiedzieli: o!
następna Daytona! :-). Teraz mam nową i już pamiętam żeby przed
podłączaniem odłączyć kablówkę, a najlepiej jeszcze wyłączyć TV i komp
z sieci ;-)

Piszę na listę żeby oszczędzić innym niemiłych doświadczeń. Można się
lekko zdziwić jak się przez całe życie łączyło 'na żywca' compositem
różne urządzenia, podłączało do tego samego TV, tej samej kablówki,
tym samym kablem, magnetowid, Ataryne 800XL ;-), Amigę 1200, peceta
przez kartę ATI Rage Pro, i nic się nigdy nie spaliło, a z tą TNT taka
niespodzianka :-(

--
Pozdrawiam,
 Piotr Pawłow
 mailto:pp_at_siedziba.pl, homepage: http://pp.siedziba.pl