Dnia 16 maja 2000 napisałem na tej grupie:
> > Wczoraj jakis gnojek ze skrzydlami usiadl mi na klawiaturze
> > i zanim zdazylem go wykonczyc wlazl mi miedzy klawiszami
> > do srodka i... nie chce wyjsc. Jakby jeszcze bylo tego malo
> > dzisiaj inne bydle bez skrzydel za to z duza iloscia nog tez
> > mi wlazlo do srodka klawiatury, ta sama droga miedzy klawiszami.
> > Pytanie czy moga sobie tam siedziec az zdechna czy powinienem
> > cos z tymi bydlakami zrobic?
Tego samego dnia kilkanaście godzin później wyraziłem nadzieję:
> > A tak w ogole to bydlaki nie daja znaku zycia. Moze poszly sobie...
Dnia 19 maja 2000 Grzegorz Niksinski napisał:
> Zastosuj program InsectSmasher firmy MicroLamer
Cóż... Szukałem dosyć długo tego programu, ale nie znalazłem.
Firmy MicroLamer - zresztą też nie.
Ale jestem zawzięty i dam sobie radę. Zaczaiłem się i czekam.
Proszę sobie wyobrazić, że wczoraj w nocy wyszedł ten bez skrzydeł.
Ubiłem drania!!!
Tego drugiego też się doczekam...
-- DrYazzgod mailto:DrYazzgod@interia.pl Ja rozumiem w tramwaju dla kawału kogoś podpalić, ale w teatrze?!? (c) JaroReceived on Tue Feb 6 07:04:27 2001
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 28 Sep 2006 - 11:24:48 MET DST