Autor: Pawel Nawrocki (pawelnawrocki_at_poczta.wp.pl)
Data: Tue 31 Oct 2000 - 19:43:02 MET
Byl sobie komputer!
Win NT 4.0 (workstation chyba)
dysk i cd-rom na jednej tasmie ide
adaptec aha 2940 obslugujacy ploter i scaner oce
64 MB Ramu
Komputer zachowywal sie poprawnie (tzn na tyle poprawnie na ile ram mu
pozwalal) z jednym wyjatkiem. zarowno czas bootowania jak i zamykania windy
oscylowal w okolicy 5 min.
Poproszono mnie abym dolozyl RAMu i nagrywarke (Philips jakis nowy na drugim
kanale IDE + oprogramowanie Adopbe CD direct) do maszyny co tez uczynilem.
Poniewaz w trakcie tych czynnosci nieswiadomie wypialem adapteca komputer
zaczal otwierac i zamykac winde w czasie ok 2 min. co ja naiwny w swojej
nieswiadomosci przypisalem przyrostowi ramu. Nagrywarka ruszyla bez
problemu. No ale wlasciciel komputera bardzo chcial nadal skanowac i
plotowac, wiec w koncu musialem znalesc przyczyne nieskanowania i
nieplotowania co tez uczynilem i czym predzej podlaczylem adapteca
zpowrotem. Po wlaczeniu komputera okazuje sie ze:
1. komputer bootuje sie znowu ok 5 min.
2. skaner skanuje ploter plotuje
3. wszelkie proby dostania sie do nagrywarki przez soft cd direct koncza sie
komunikatem iz dysk jest uzywany/zarezerwowany przez inny proces, i jest w
tej chwili niedostepny.
I tu pojawiaja sie moje pytania
1. Czy adaptec nie powinien byc zaterminowany jezeli nie ma wpietego zadnego
dysku?
2. Jak ewentualnie sprawic zeby calosc funkcjonowala?
3. Co zrobic zeby jednak winda bootowala sie w 2 minuty a nie w 5?
Z gory dziekuje za wszelkie sugestie
Pozdrawiam
Zeglarz
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:49:13 MET DST