Re: problemy z OKIPAGE 4W Plus

Autor: Zader (zader_at_poczta.onet.pl)
Data: Thu 19 Oct 2000 - 00:05:26 MET DST


                Czesc witam.
    Mam ten zlom (Okipage 4w), jak mi sie te psaki po raz pierwszy pojawily
(po pol roku) to oddalem na gwarancje wymienili caly beben. Potempo jakims
roku znowu sie to swinstwo pokazalo, ale juz gwarancji nie mam. Dowiadywalem
sie o koszt naprawy. Wymana bebna razem z usluga kosztuje ponad 400 zl, a
nowa taqka drukarka kosztuje obecnie niewiele ponad 800 zl, wiec oddawanioe
tego do naprawy to strata kasy, lepiej odlozyc te pieniadze na procenty i
zaoszczedzic na prawdziwa drukarke jak np HP.

Pozdrawiam ZADER

Użytkownik Michal C. <michalcz_at_go2.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8sknmo$3hf$1_at_news.tpi.pl...
> Witam,
> u mojego ojca w pracy
> (szpital czyli budżetówka i muszą oszczędzać)
> jest drukarka jak w temacie oczywiście f-my OKI.
> Nie wiem czy to dobry sprzęt ale z tego że
> w instrukcji nie wspominają o Win 98 wnoszę
> ,że to chyba stara konstrukcja. ale wcisnął ją im
> informatyk który tam im pomaga bo stwierdził
> że mu się tanio trafiła(1100 czy 1200 PLN, ale pewny nie jestem)
> Po roku czasu na wydrukach zaczęły się pojawiać
> linie wzdłuż kartki. Oczywiście księgowa która
> używa tej drukary stwierdziła, że stało się to z dnia na dzień ;-)
> Przypuszczam że mówi tak bo jak by zgłosiła to wcześniej
> to załapali by się na gwarancję (minęła 20 września)
> A tak to przepadło :-(
> Rozebrałem ten zespół który podaje toner(sorry nie wiem jak to
> się fachowo nazywa). Składa się on miedzy innymi z kilku wałków(kilka
> z gumy a kilka z gąbki) no i na drugim z kolei - za pojemnikiem na
> toner
> - zauważyłem regularne nacięcia dookoła wałka (co ciekawe są to trzy
> "zespoły"
> takich nacięć, równo od siebie oddalone po dwa nacięcia w każdym
> "zespole"
> oddalone od siebie o 5 mm).
> Przyjrzałem się co też te nacięcia spowodowało .
> Okazało się ,że ten wałek ślizga się po takim pasku tworzywa
> naklejonym
> na obudowę. No i tu meritum bo na tej obudowie pod tym paskiem
> zostały takie wypustki (przypuszczam ,że to miejsca w których
> wpuszczają
> tworzywo do formy w której tę obudowę odlewają) i to one,
> oczywiście "wyżynając" się przez ten przyklejony pasek rysują ten
> wałek.
> I właśnie dlatego na pewno nie stało się to z dnia na dzień.
> Pewnie na gwarancji by to wymienili a tak :-(
> Pytanie do was czy sam ten porysowany wałek występuje jako część
> zamienna??? Jeśli tak to gdzie go kupić i ile kosztuje?
> Jeśli nie to ile może kosztować i gdzie kupić cały ten zespół
> podający toner???
> Pozdrawiam
> i dziękuję w imieniu własnym i ojca.
> Michał C.
>
>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:45:59 MET DST