Re: No more PHILIPS - moja ocena

Autor: bioinfo_at_biotop.umcs.lublin.pl
Data: Wed 20 Sep 2000 - 10:37:41 MET DST


Mystic Rider napisał(a):

> david napisał(a) w wiadomości: <39c62076_at_news.vogel.pl>...
> >K_at_r$a wlasnie kupilem zelasko PHILIPSA - to juz pomnie.
> >
>
> Mam czajnik bezprzewodowy Philips i działa bezawaryjnie już ponad 1,5 roku.
> Mam to traktować jako cud ?
>

Cześć co do żelazka to jeżeli masz takie jak moje też rzeczonej firmy to masz
przesrane jak w sowieckim czołgu- moja kobieta jak prasuje jakieś grubsze ciuchy
to prawie płacze (ma się rozumieć ze szczęścia) sprzecior syczy strzela parą a
ciuh ma dalej kanty i kanciki . Poprzednie żelazko Rowenty działało super, ale
mój małoletni synio je skasował - czekamy z utęsknieniem kiedy i to trafi szlag.

Mam też czajniczek bezprzewodowy Philipsa i działa super około 2 lat (młócimy
go w pracy na okrągło).
Posiadam też mini wieże Philipsa - jest rewelacyjna kompakt czyta wszelkie płyty
(nawet na tzw niebieskim nośniku. Radyjko i magnet też już trzeci rok bez
problemu. Może dlatego, że kupowałem to cudo w Niemczech. Podobno na rynek
zachodni cała optyka w CD jet wykonywana ze szkła, a na nasz rynek są jakieś
kombinacje z tworzywa sztucznego.
Co do nagrywarek Philipsa - to rzeczywiście syf - na 10 sprzedanych 3-4 wracają
do reklamacji.
Telewizorów Philipsa nie testowałem. Mam 8 letniego SONY i jest O.K (poza
brakiem pełnego Hyperbandu, ale kto to wtedy wiedział)
Pozdrawiam MACIEK



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:38:46 MET DST