Re: Klawiatura a herbata (slodzona)

Autor: Tawrosz Piaskowy (gekon_at_poland.com)
Data: Wed 13 Sep 2000 - 22:35:17 MET DST


Użytkownik "Robert Otto (POLBOX)" <robeko_at_polbox.com> napisał w wiadomości
news:39bdec7b_at_news.vogel.pl...
> Pomocy!
> czy jest jakis sposob aby reanimowac klawiature zalana herbata z cukrem?
> Plukanie woda, alkoholem?
> Warunek dodatkowy: koszt zastosowania sposobu nie powinien przekraczac
> wartosci klawiatury (~40 PLN). To chyba dyskwalifikuje alkohol...
> Z gory dziekuje za pomoc, a potencjalnych szydercow prosze o rezygnacje
ze
> zlosliwych uwag.
>
> RobertO

Nie wiem jak inni ale ja w takim wypadku to bym to cos rozkrecil - czesci
plastikowe wrzucil do jakiegos naczynka w woda i odrobina plynu do mycia
naczyc. A elektronike - czyli zala ta plyte ze srodka (najwazniejsze sa
styki, ktore sa zwierane przez nacisniecie klawisza) wyczyscil alkoholem (od
wody to mozna sie jakiejs korozji punktow lutowniczych nabawic - a po co?),
ostatnio w sklepach nie tylko monopolowych pojawil sie taki niezbyt drogi
zwany denaturatem :) (moze tez byc spirytus kosmetyczny - chyba 2 zl
buteleczka)

pozdrawiam TP

ps. jestem za probowaniem reanimacji - ja do swojej klawitury jestem
przywiazany i napewno bym ja ratowal



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:37:32 MET DST