Autor: Leszek Ciszewski (leszekc_at_alpha.net.pl)
Data: Tue 29 Aug 2000 - 13:01:48 MET DST
Użytkownik <me_at_rubikon.net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:agpmqs0ta7tvkfer3e5a5l1g6c8c3idlc4_at_4ax.com...
> On Mon, 28 Aug 2000 22:34:10 GMT, "Leszek Ciszewski"
> <leszekc_at_alpha.net.pl> wrote:
>
> >W tej też jest dobry (miękki i żółty) piasek. :)
>
> To prawda, ale ta jest jest dla duzych dzieci :-)
Hm... No patrz... Zmyliło mnie...
Wszyscy (dookoła mnie) przykucnięci, z łopatkami w garściach...
Myślałem, że to małe dzieci się tu bawią...
Taka zmyłka...
Jesteś pewien, że to dla dużych dzieci? :)
Może są jakieś wywieszki...
Mam słaby wzrok...
Pewnie ze starości... :)
>
> >Jest o kupnie/sprzedży części komputerowej -- HDD. :)
>
> O tym to juz dawno sie skonczylo. Teraz sa glownie jakies
> surrealistyczne pomysly w rodzaju wynajmowania firm i kancelarii
> adwokackich do odzyskania 280 zlotych.
> Przeciez ci ludzie umra ze smiechu i bedziecie mieli ich na sumieniu.
Trudno... Życie ludzkie bywa niebezpieczne...
Facet -- tu chodzi o spokojny handelek
i walkę z zuchwałymi oszustami, którym
się wydaje, że ,,po trochu" można bezkarnie kraść
i nabijać się z (przepraszam) naiwnych...
Tu chodzi o stworzenie precedensu:
-- sytuacji, w której taki oszust zostanie postawiony ,,w stan". :)
A jeśli Prawo Polskie dopuszcza spory sądowe o takową kwotę,
to bądź (proszę) tak miły i nie pisz, że Prawo jest śmiechogenne. :)
Ew. pisz -- do Prawodawcy. :)
>
> >Na przykład -- zrzutki na proces i prawnika! :)
>
> OK.
>
> >Taak. :)
> >Ale jak sprawdzić, czy zapakowany dysk jest sprawny? :)
> >Jak znasz takowy sposób -- opisz go, ProszĘ!!
>
> Nie da sie. Natomiast zawsze mozesz scignac czlowieka z tytulu rekojmi
> za wady ukryte.
I o to tutaj chodzi. :)
> Pod warunkiem, ze potrafisz udowodnic przeprowadzona
> transakcje.
Otóż to. :)
> I do tego sie sprowadza cala sprawa: kupowac od
> wiarygodnych sprzedawcow,
Każdy nieznajomy powinien być traktowany tak,
jakby był uczciwym człowiekiem! :)
To moje nieskromne -- jak i ja cały -- zdanie. :)
> wczesniej dzwonic na numery stacjonarne a
> nie na prepaid-y, nie szukac okazji w rodzaju dysk 20 GB za 200
> zlotych, etc.
280 PLN za 5G1 WDC bez rachunku -- to chyba nie jest super okazja? :)
> >Tak, ale czy zechcą zająć się tak ,,drobną" sprawą? :)
> >Z doświadczenia wiem o tym, że nie chcą zajmować się
> >znacznie trudniejszymi/poważniejszymi przypadkami!!
>
> To oczywiscie prawda.
Co -- prawda?
To za_co/na_co dostają forsę z Państwa? :) HE!? :)
> Wszystko zalezy od Twojej determinacji.
Jasne!
Czyli: Kto silniejszy (psychicznie) -- ten ma rację?!
O nie! Mości Panie!
Prawo -- jest Prawem!
> Splawic zawsze Cie moga ale *maja obowiazek* przyjac zawiadomienie o
> przestepstwie i nadac temu bieg. Pozniej zawsze sie mozesz odwolywac
> jak cos jest nie po Twojej mysli. Inna sprawa czy czas i nerwy sa
> warte tych 280 zlotych. Jest to jednak kwestia osobistego odczucia i
> pryncypiow.
Jak Cię to denerwuje -- to nie czytaj tego wątku. :)
Ja -- jestem ciągle spokojny. :)
Poszkodowany (czyli Tomek) najwyraźniej też. :)
(a może -- tym bardziej) :)
> >Chodzi tylko o to, aby pomóc Policji i Prokuraturze. :)
> >I to środkami **prawnie** i **moralnie** dozwolonymi!!
> >Nie zaś o to, aby wymierzać sprawiedliwość! :)
>
> Alez to policja i prokuratura ma Tobie pomoc.
> W koncu za to im placisz (podatki).
Gdybyś wiedział jak duże!!!
Oni mają złapać i doprowadzić, a ja -- pomóc. :)
Sąd zaś -- osądzić i wydać wyrok!
Komornik sądowy -- ew. (jeśli oszust nie zechce dobrowolnie
oddać tego, co nieuczciwie dostał) zabrać. :)
> >A jak współczujesz, to wyraź to współczucie zrzutką. :) (PLN50)
>
> Sorry, ale mam lepszy pomysl na wydanie tych 50 zlotych.
To jak zamierzasz wyrazić to współczucie? :)
Łzami?
Póki co -- po drutach łzy nie przechodzą...
Może nowe protokoły i nowe interfejsy...
Może kiedyś...
Póki co -- łatwiej wysłać (moimm nieskromnym zdaniem) PLN 50. :)
>
> Pozdrawiam
>
> Piotrek
A ja -- nie pozdrawiam. :)
Lc.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:32:59 MET DST