Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_waw.pdi.net)
Data: Thu 29 Jun 2000 - 02:51:35 MET DST
On Wed, 28 Jun 2000 11:46:23 GMT, "Ilcia" <nur_at_poczta.fm> wrote:
>1. Może ktoś się orientuje, jak szkodliwe jest promieniowanie z monitora dla
>kobiety w ciąży?
Glownie nie tyle komputer co wymuszana przez niego pozycja ciala -
siedzenie nieruchomo przez wiele godzin z duzymi obciazeniami na pas
barkowy (klawiatura, mysz - niech nikt nie mowi ze to lekka praca,
poczatki zmian zwyrodnieniowych prawego barku od myszy sie
dorobilem)na zdrowie tegiemu chlopowi nie wychodzi a co dopiero
niewiescie przy nadziei...
Drugim zagrozeniem jest migotanie monitora - to jest w stanie
powodowac rozne dziwne efekty neurologiczne az do indukjowanej
epilepsji wlacznie. Tez nikomu na zdrowie nie wychodzi - ale biorac
pod uwage ze monitorow z odchylaniem 50Hz raczej juz sie nie uzywa to
zagrozeniem pozostaje jedynie wyswietlanie przez dluzszy czas jakis
durnych multimediow intensywnie migajacych ekranem. Przy czym jednym
to szkodzi, inni na efekty stroboskopowe (w tym ja) odporni sa jak
skala - ot, wlasciwosci osobnicze.
>2. Słyszałam, że największe promieniowanie jest z tyłu monitora. Czy w
>związku z tym sąsiedztwo innych kompterów w pokoju, ustawionych tyłem do
>środka pokoju może być także niezdrowe (z jakiej odległości)?
Dobrze slyszalas. Ekran jest zrobiony z centymetra szkla olowiowego,
szyjka - z milimetra... Komputery powinny byc ustawiane w optymalnym
ukladzie wzdluz scian pomieszczenia tylami monitorow do sciany -
wowczas najgorsze promieniowanie tlucze po scianie. Jak sie nie da -
monitory parami powinny byc zestawione tylami do siebie - wowczas od
szyjki przeciwleglego monitora dzieli cie wieksza odleglosc i
czesciowo oslania cie centymetr szkla na ekranie twojego monitora.
Najgorsza metoda ustawienia komputerow jest "klasa szkolna" czyli
komputer za komputerem ekranami w te sama strone - bo wowczas osoba
przy pierwszym komputerze prawie sie opiera plecami o tyl drugiego
monitora wchlaniajac wszystko co ow monitor wyemitowac raczy.
>3. No i jak temu zaradzić - oprócz unikania pracy przy kompuetrze. Czy zakup
>filtra na monitor jest dobrym pomysłem?
Wspolczesne monitory dobrej klasy maja grube szklo olowiowe, wtopiona
warstewke przewodzaca na powierzchni ekranu - nie powoduja wiec ani
szczegolnie duzego promieniowania do przodu ani jonizacji powietrza.
tak wiec dawne funkcje filtrow traca obecnie na wartosci jedynym
sensownym powodem uzycia filtru jest juz chyba podniesienie kontrastu
i zmniejszenie odblaskow - i tu uwaga, marny filtr popsuje wiecej jak
poprawi, szkoda oczu. W zasadzie jedynum sensownym filtrem jest filtr
z polaryzaja kolowa - robi go Polaroid. Inne mozna sobie spokojnie
odpuscic
>4. I ostatniepytanie- a stacja dysków - też szkodzi?
A niby jak ma szkodzic? Instalacja elektryczna w scianie szkodzi
niewatpliwie wiecej. Ani na tym siedzisz zeby grzalo, ani w reku nie
trzymasz czyli choroby wibracyjnej nie dostaniesz - czyli szkodzi
dokladnie tyle ile wentylatory - szumi, uszu szkoda. Jak dobry - szumi
nieznacznie, jak jeczy - postraszyc szefa ze moze zdechnac i dane
diabli wezma...
-- Darek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:17:26 MET DST