Autor: Pazur (colidace_at_kki.net.pl)
Data: Mon 24 Jan 2000 - 18:38:35 MET
Ha, ha, ha :)))
32 bity - to smiech za takie pieniadze,
mysle ze V3 ze swoimi 16bitami spokojnie WDEPTUJE Rive TnT2
a co dopiero G400. Nie mowmy tu o wydajnosci w D3D (jak to lubia porownywac
w gazetach) porownajmy rozne karty z V3 na Glide - i co?
V3 da takiego kopa (za 400-500zl) ze ta smieszna roznica 16-32 bity jest
wogole
niezauwazalna - a granie w Unreal'a (Tournament tez) na innej karcie niz
Voodoo2 lub 3
to bym zaczal majac procek co najmniej P700 :)))))
Moze to nie V3 jest taki dobry ale GLIDE panowie, GLIDE!!!
A poza tym popatrzcie na starowniki do tych kart - SMIECH!
Kupujesz karte za 800 zl a potem Riva czy S3 albo Matrox sie durnie tlumaczy
ze wypuszca niedlugo porawione "stery" bo cos tam siada lub sie nie zgadza.
Pytam sie - Ile wersji sterow wyszlo na TNT - 20, 50, 150 ???
O G200 i 400 nie wspomne - bo powinni je rozdawac za darmo, a zebrac
pieniadze jak napisza do nich wreszcie porzadne sterowniki.
A ilu ludzi mialo problemy na V3 nawet na nietypowej plycie lub z Cyrix'em
czy AMD?
Odpowiedz: paru - ktorzy zapomnieli ja wlorzyc.
Pazur
colidace_at_kki.net.pl
Użytkownik Jacek Osiecki <joshua2_at_linux.uci.agh.edu.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:slrn88b1k2.o9.joshua2_at_powercomp.home...
> Dnia Wed, 19 Jan 2000 00:37:55 +0100, Slawek Owoc napisał(a):
>
> >>Nie, nie chcę Rivy i innych takich wynalazków... jakoś zraziłem się do
> >>różnych Via, amd czy kart na i740, riva 128...
>
> >>Trochę skłaniam się ku voodoo3, bo w zasadzie to żadnego cad-a nie
używam i
> >>używać nie będę... potrzebuję po prostu dobrej karty 2d, która da mi
> >>również sporo radochy przy grach :)
>
> >Jezeli jakies tam voodoo da Ci takiej jakosci (chociazby porownywalny)
> >obraz (o 32 bitach nie wspominam ..) to kup voodoo,
>
> Oglądałem te screenshoty, rzekomo wykazujące miażdżącą przewagę 32bit nad
> 16bit... i jakoś nie jest to porażająca różnica... w zasadzie nie do
> zauważenia podczas gry.
>
> >dodam tylko ze G400 ma sprzetowa kompensacje ruchu co w przypadku DVD
> >przyda sie na pewno.
>
> Nie przyda się. Odtwarzanie filmów na komputerze to po prostu pomyłka.
Jeśli
> mi się zachce oglądania DVD, to sobie kupię normalny, działający
odtwarzacz
> stacjonarny :)
>
> Pozdrawiam,
> --
> | Jacek Osiecki Kraków, tel. (012)-645 57 87
|
> |mailto:joshua2_at_linux.uci.agh.edu.pl http://www.joshua.radzisz.krakow.pl/
|
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:36:43 MET DST