Re: Jak _naprawdę_ wyłączyć ATX'a?

Autor: Fanthir (fanthir_at_box43.gnet.pl)
Data: Sun 09 Jan 2000 - 06:07:21 MET


Wojciech Grobel wrote:
>
> Czy wogule da się _naprawdę_ wyłączyć ATX'a? Żeby nie pobierał nic prądu i
> żeby na płycie nie było żadnego napięcia? Kiedy wyłączę go przez windows,
> albo naciskając przycisk na obudowie, to napięcie jest. Widzę to choćby po
> klawiaturze - diody, które są nieaktywne tak naprawdę zawsze świecą, tylko
> b. słabo. Kiedy wyłączę w wymieniony wyżej sposób komputer, to diody i tak
> świecą tym delikatnym światełkiem. Poza tym, czasami, chociaż to może już
> inna kwestia, piszczy zasilacz (kiedy komp jest niby-wyłączony). Pisk ma
> b. wysoki ton i przeszkadza mimo małego natężenia dźwięku. A więc da się
> ten komputer naprawdę wyłączyć? Bo doszło do tego, że po pseudo-wyłączeniu
> wyciągam kabel zasilający z obudowy. Jeżeli się nie da inaczej, to chyba
> dorobię sobie na nim przełącznik i przymocuję do biurka, bo naprawdę
> wkurza mnie to, że nie mogę zrobić z komputerem tego co chcę i kiedy chcę.
> A w tym wypadku wydawałoby się, że moje wymagania są tak małe - wyłączyć.
> A co do tego pisku zasilacza, to zapodałem o nim osobny post.

Niektore ATXy maja wylacznik z tylu (taki prawdziwy). Moj nie ma.
Ja czasem wylaczam wszystko szyna z gniazdkami (jakos tam to sie
nazywa - ten rozgaleziacz co chroni przez skokami napiecia).

):F:(



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:33:00 MET DST