Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_ite.waw.pl)
Data: Tue 30 Nov 1999 - 11:48:43 MET
On Mon, 29 Nov 1999 22:44:30 +0100, yo!rek <jarekz_at_kki.net.pl> wrote:
>Cze.
>Potrzebuję do referatu materiałów na temat budowy i zasady działania
>skanerów bębnowych.
>Z góry dzięki
A coz tu pisac mozna? Najstarszy chyba historycznie typ skanera,
konstrukcyjnie tez najprostszy... Ot, naciagamy (lub wsadzamy do...)
beben wirujacy to co chcemy skanowac i krecimy. material skanowany
obserwowany jest przes czujnik optyczny przesuwajacy sie powoli wzdluz
bebna. Zastosowanie pojedynczego fotoelementu jest istotna zaleta -
nie ma roznic w czulosci pomiedzy poszczegolnymi liniami skanu,
rozdzielczosc optyczna mozna wyzylowac... Na dodatek skoro element
jest pojedynczy - nie ma ograniczenia wielkosci samego fotoelementu i
mozna uzyc wysokoczulego fotopowielacza - we wspolczesnych skanerach
bebnowych to jest standard. Efekty - rozdzielczosci opytyczne rzedu
10000dpi, Dmax rzedu nawet 4... Tyle ze skanowanie trwa, skaner
majatek kosztuje - ale cos za cos.
-- Darek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:20:00 MET DST