Autor: Tomasz J. Waszkiewicz (elite_at_positive.net.pl)
Data: Wed 24 Nov 1999 - 20:57:34 MET
>Pewien profesor okolo 60-tki kupowal u nich okolo 2,5 roku temu
>notebooka Pentium200. Wlozyli mu P133, dysk o polowe mniejszy bo
>mysleli ze facet starszy to sie nie zna. Biedny pan profesor walczy
>z firma do dzisiaj.
>
>Z dala od Vobisu - dobrze radze, no chyba ze chcesz placic za uslugi
>gwarancyjne, patrzec jak Cie robia w konia albo kupic sobie dyskietki.
To moze byli tylko dealerzy Vobis'u bo w centrali za Szczecinem nie robia
takich problemow a co do HP to nalezy je naprawiac tylko w sieci serwisow HP
ktore moim zdaniem tez nie maja u mnie najlepszej opinii ale jak monopolysta
to monopolysta.
Okolo 4-5 ciu lat temu glosno bylo w ich sprawie ale mam nadzieje ze sie
poprawili
Owczesnej jakosci serwisu HP doznal pewien dawny fidoludek ze slaska kiedy
to za naprawe (pogwarancyjna) policzyli mu wiecej niz zaplacilby za nowy
egzemplarz drukarki.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:19:02 MET DST