Autor: Jarosław Kamper (jarekkam_at_bydgoszcz.home.pl)
Data: Tue 16 Nov 1999 - 23:21:35 MET
Witam
Posiadam tą wspaniałą płytę i zapragnąłem dokonać upgrade'u biosu.
Przeczytałem książeczkę, ściągnąłem najnowszy bios (z 29.10.1999 - NX?)
i wszystko zrobiłem cacy. Ale zauważyłem coś dziwnego. Zacząłem wciskać
F1 przy każdym ustawieniu i otrzymałem tylko skok ekranu w następujących
menu:
- !! CPU SOFT MENU II !! - Core Voltage,
- BIOS FEATURES SETUP - Virus Warning,
- POWER MANAGEMENT SETUP - Power on by Alarm
Natomiast w ostatnim menu przy Power on date i time wyskakiwał
niesamowity burdel z czerwonym tłem i poprzedzieranymi w tle
informacjami o dyskach. Czy to normalne? Jak to wygląda w innych
wersjach??? - w starym tak bardzo się nie nudziłem, aby naciskać
wszędzie F1 ;-)))
Poprzedniego biosa miałem z 5.5.1999 (nie pamiętam oznaczenia), ale na
szczęście go sobie zgrałem.
Upgrade'owałem sobie z kilku powodów:
Winda nie wychodzi ze stanu uśpienia - elegancko wchodzi, ale przy
wyjściu się resetuje (na obu biosach i obu Windach98) - myślałem, że to
wina biosu. Jak to u Was wygląda?
Jeżeli uruchomię jakikolwiek program działający pod DOSem (np. ping,
netstat), czy odpalę Tryb MS-DOS, żeby ręcznie wklepać ping lub netstat,
orac gdy w klepię to w Uruchom z menu start - mam za kilka sekund zwis i
restart (ze zgłoszeniem biosu i zliczaniem pamięciu włącznie) pod Windą
98 i 98SE, ze standardową częstotliwością, jak i każdą inną, na starym i
nowym biosie -o co tu chodzi???
Myślałem, że mój Celer 366 pójdzie na 550 - zawsze miałem 500, przy 523
zwis po krótkiej pracy, a nie będę zwiększał napięcia - przy 550 i 2,1V
zwis po paru minutach - na starym biosie nie startował na 550. Teraz
też. Przy ustawieniu 5,5x90 nie pokazuje już 450 tylko 500. Ale tu
ciekawostka. Winę, za niestabilną pracę Linuxa zwala się często na
podkręcony procek. A tu surprise! Wystartowałem Linuxa na 550MHz przy
2.1V!!! Odpaliłem mc (coś w stylu nortona commandera), KDE (coś co
sprawia, że L wygląda jak Winda) w 1024x768x24bit 86Hz, odpaliłem
Netscape'a w wersji 4,5, a następnie w wersji 4,7 (dwa naraz). I tak
sobie biegał stabilnie - nie chciałem go pałować i po 15 minutach
wróciłem do standardowych ustawień - 366_at_500 2,0V ;-))) Co Wy na to???
Jeszcze jedno. Mam budę ATX (tanią, ale fajną) i wyłącza się u mnie
przez przytrzymanie przycisku power przez 4 sekundy (krótkie powoduje
przejście w stan uśpienia, ponowne - obudzenia z czym Winda sobie nie
radzi). Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdybym nie zobaczył dokładnie
takiej samej obudowy, w której do wyłączenia wystaczy krótkie
przyciśnięcie - o co tu chodzi?!
--
Jarosław Kamper
jarekkam_at_bydgoszcz.home.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:17:36 MET DST