Re: smieci na wyswietlaczu w laptopie.

Autor: Jacek Fiok (j.fiok_at_zodiac.mimuw.edu.pl)
Data: Tue 16 Nov 1999 - 19:14:46 MET


Dnia Tue, 16 Nov 1999 14:26:58 GMT, rsokol_at_iname.com (Radoslaw Sokol)
napisał:

>>Co sie stalo: na gornej polowie ekranu, niezaleznie od trybu, pojawily sie
>>kolorowe paski, pionowe, w odstepie co jakies 5mm.
>>[...]
>
>Najczęściej takie dziwne efekty to efekt uszkodzenia taśmy połączeniowej
>wyświetlacza.

Yep, no więc wlasciwie to wydawało mi sie logiczne,
miło, że jeszcze ktoś to potwierdza :)

>Niektórzy naprawiają to bypassami,

tzn.?
czy sugerujesz 'rękodzieło', lutownica i tak dalej?

> ale IMHO najlepiej będzie
>się zwrócić do jakiegoś oficjalnego serwisu -- niech zdiagnozują problem
>i jeżeli to wina taśmy -- dadzą nową.

O, właśnie, tu zaczynamy problem, oficjalne serwisy często mają to do siebie
że są zupełnie nieprzyzwoicie drogie. Czy może się mylę?

>BTW zdiagnozowanie powinno być proste -- najlepiej rozkręcić paskudztwo
>i delikatnie w czasie pracy wyginać taśmę połączeniową.

Yeah, right. Że niby ja?

Na zwykłych pecetach to tak, ale notebook, tego jeszcze nigdy nie
próbowałem...

A w ogóle, to proszę bardzo, włączam dzisiaj - i wszystko jest OK...

>BTW2: może po prostu wysunęła się z wtyczki lub straciła kontakt.

Niewątpliwie, to by było nieźle.
W sumie ten sprzęt już 'co nieco' przeżył...

Dziękuję za odpowiedź.

--
Jacek Fiok
j.fiok_at_zodiac.mimuw.edu.pl                      http://www.jfiok.capital.pl
"Rzeczy niemożliwe załatwiamy od ręki,
 na cuda trzeba czasem trochę poczekać."


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:17:32 MET DST