Autor: Gizmo (gstask_at_USUN-TO.polbox.com)
Data: Sat 06 Nov 1999 - 08:55:51 MET
Dnia Fri, 05 Nov 1999 22:41:48 GMT, "bamber" <bamber_at_arno.pl> napisal:
>: Ja, jak sobie kiedys włączyłem DMA we właściwościach twardego dysku, to po
>: restarcie systemu komputerek poinformował mnie, że FAT sie nie zgadza i w
Bo to trzeba robic z rozwaga i najpierw tylko dla cd-romu.
>: ogóle pozamieniało mi rozszerzenia, np. z *.exe na *.e e, co jest nie
>: możliwe do uruchomienia po nawet powtórnym rename na exe. Finał był taki, że
>: musiałem instalować Windowsa od nowa. Dwa razy tak zrobiłem i dwa razy to
>: samo. Więcej tego nie zrobię, choćby nie wiem co! Teraz pracuje mój HHD
>: (Seagate UDMA33) z nie zaznaczonym polem DMA.
Nie kusi cie? Moze znowu zaryzykujesz?
Coś mi się wydaje, że aby to działało, to płyta musi to umieć
obsługiwać, najlepiej hardwaerowo, tzn instalujesz wina i jeśli
odchaczysz ten DMA i po resecie bedzie nadal odchaczone to mozesz sie
cieszyc.
Dla testow probuje zrobic to tylko dla cd-romu (oczywiscie zgodnym z
udma33) podpietego na osobnej tasmie. Jesli to sie powiedzie, sa
szanse, ze zadziala z hdd.
Gorzej, jesli odchaczenie zniknie o ile komp sie uruchomi (chociaz
przy samym cd-romie, powinien zawsze bez problemow wystartowac).
Wowczas mozesz instalowac jakies (czesto dolaczane do plyty)
sterowniki do udma, to jest jednak juz niepewne i malo zalecane.
Tak kiedys chcialem zrobic i na dwoch roznych kompach (z roznymi
plytami) po zainstalowaniu tych driverow (oczywiscie odpowiednich do
plyty) skonczylo sie w konsekwencji na reinstalacji w obu przypadkow
wina. Tego odinstalowac bezblednie sie raczej nie da.
Na szczescie moj p3b-f nie potrzebuje zadnych driverow, dziala od
razu. I widac znacznie wiekszy komfort pracy.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:14:50 MET DST