Autor: Mateusz Kasprzak (kacper_at_pbi.pl)
Data: Fri 05 Nov 1999 - 00:13:29 MET
Wiecie co, na zadupiu jakim jest Bialystok bardzo latwo wypasc z
glownego nurtu komuterowego. Czasami budze sie w nocy i mysle po jaka
cholere wyjechalem z wa-wy, tu sie qwa nic nie dzieje. I najgorsze w tym
wszystkim jest to, ze nic sie nie bedzie dzialo. Chyba, ze:
i tu apel
Zrobmy w Bialymstoku Polish Silicon Valley.
Mamy swieze powietrze do oddychania i wspomagania mozgowych komorek i
ZUBRA do wzmacniania organizmu solami mineralnymi po wyczerpujacych
wynalazkach, zaplecze w postaci rosyjskich i ukrainskich programistow
etc.
Co wy na to, chlubo polskiej informatyki?
-- pozdrawiam ghost_r.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:14:38 MET DST