Re: Czy telewizory, monitory testowane codziennie przez caly rok w supermarketach traca emisje ?

Autor: Janusz (intermar_at_kki.net.pl)
Data: Wed 03 Nov 1999 - 20:04:54 MET


> A potem.
> A potem je jednak ktos kupuje i ma telewizor przetestowany, wyzarzony,
> ale czy kineskop nie traci emisji, zmniejszony jest kontrakt, barwy
> wyblakle ?

Pewnie, że traci emisję.

> W domu mozna telewizor uzywac 10 lat i jest ok.
> ale w domu to 2 godziny i koniec,
> a tam te 10 lat telewizory wyrabiaja za 1-2 lata, wlaczone od rana do
> wieczora.

A ja w ogóle używam telewizora w systemie dziesiętnym, tzn włączam o 10-tej
rano, a wyłączam o 10-tej wieczorem i w ciągu 7 miu lat tylko raz musiałem
wymienić kondensator startowy w przetwornicy, a kolory niewiele się
zmieniły. Zależy to od producenta kineskopu i sposobu oglądania telewizora.
Np. jeśli ktos ustawi jaskrawość i kontrast na full, to pewnie, że szybko
siądzie luminofor.

> I teraz te monitory. Z tym juz jest horror.
> W jednym supermarkecie ogladalem rzad chyba 20 monitorow, na ktorych
> jest codziennie, przez caly dzien wyswietlana plansza
> czarwono-buraczkowe,
> czyli zadny tam wygaszacz ekranu, ale staly obraz przez 300 dni w roku,
> caly dzien.
>
> Ogladalem juz kilka tych nowych , wyswieconych monitorow.
> Na luminoforze widac zapamietany obraz, ktory byl stale wyswietlany.

To widać oglądałeś dawno temu, albo jakiejś badziewnej firmy. Współczesne
monitory są bardzo odporne na tego typu zjawiska. samo użycie filtra
poprawiającego kontrast pociaga za sobą koniecznoć podkręcenia jaskrawosci.
Ja natomiast dużo naprawiam monitorów badziewnej firmy ( nie wymienię
jakiej) . Sprzęt ma ok. dwóch lat i pracuje 8 godz. na dobę, a mimo tego nie
zauważyłem jakichkolwiek śladów wypalenia luminoforu.
Natomiast w kilku monitorach monochromatycznych najwyższej jakości firmy
Mitsu :-) zauważyłem "wygrawerowane" menu Norton Commandera.

> nagminna praktyka tez jest uruchamianie ladnych wygaszaczy, ktore
> uniemozliwiaja sie wypalanie monitorow w stalych miejscach,

Ładne wygaszacze nie szkodzą monitorowi, ponieważ najładniejszym wygaszaczem
jest plansza z napisem "Nastąpił wyjątek ochrony w module......" :-)))

> I na koniec. Kolega mi wytlumaczyl dlaczego producenci telewizorow
> rezygnuja z PIP ( obrazu w obrazie )

Którzy producenci?

> Wlasnie z powodu wypalania sie kineskopu w miejscu ramki pipu.
> Teoretycznie pip moze przesuwac drugi obrazek, ale tego nikt nie robi
> i efekt taki, ze slady pip sa widoczne po wylaczeniu telewizora,
> jako obraz pamietany przez luminofor .
Bezwładność luminoforu jest normalną sprawą i niema wiele wspólnego z
wypalaniem, a ramka PIPu jest rzecżą softu procesora i gdyby była szkodliwa,
to po prostu PIP wyświetlany byłby bez niej.
> Czy to jest wada, czy tez luminofor ma taka wlasciwosc pamieci.

A tak wogóle to czemu ty sie o to pytasz, przecież to własnie TY jesteś
największym EXPERTEM od wszyskiego. Niedawno wyprodukowałeś na
pl.misc.telefonia.gsm telefon na dwie karty SIM, z dwoma wyświetlaczami, z
możliwością odbioru dwóch rozmów jednocześnie. Ponadto nie wysyłaj postów na
tyle grup jednocześnie. Ostatnio twoje posty na temat kompatybilności
sprzętu z Y2K wywędrowały nawet na pl.soc.prawo i pl.soc.religia, co
zwłaszcza w przypadku drugiej grupy było bardzo zwiazane z jej tematyką.
Chyba, że celowo piszesz na kilkanaście grup, żeby zrobić jak największy, za
przeproszeniem, BURDEL.

Janusz



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:14:27 MET DST