Autor: Pael (pael_at_box43.gnet.pl)
Data: Wed 25 Aug 1999 - 19:29:46 MET DST
Postanowiłem mój procesor AMD K6-2 350_at_400 zamienić na aktualnie najszybszy
z serii K6-2 (dostępny w Polsce) czyli 450Mhz (oczywiście z nadziają
podkręcenia na minimalnie 500Mhz).
Wziąłem proca do kieszeni i do sklepu.
Tam patrzę, leży sobie mój cel. No to potargowałem się ze sprzedawcą ile to
będę musiał dopłaćić za wymianę.
Ale pozostała ostatnia rzecz - sprawdzenie mojego procka.
Koleś z kompa wyjął swojego CPU (identyczny jak mój) i wwalił mojego.
Start kompa i Winda poszła bez problemów. Koleś zresetował kompa i już
wyjmowałem kasę gdy dostrzegliśmy, że ładowanie Windy stanęło na Logo.
No to koleś jeszcze raz zrestartował kompa i... qpa, znowu stop na Logo.
No to sprzedawca wymienił CPU na swojego K6-2 350 (identyczny z moim) i
Windex wystartował...
Wróciłem na chatę z podejrzeniem, że sprzedawca mi zwalił proca.
Włożyłem go i wio, wszystko chodzi jak burza!!!
I weź zrozum o co tu chodzi. Ta moja K6-350 (i do tego podkręcona do 400Mhz
przy 2.4V) która w sklepie się zawiesiła to NAJSTABILNIEJSZY procesor jaki
kiedykolwiek miałem.
Przez 5 miesięcy (czyli od początku) użytkowania ANI JEDNEGO ZWISU Windy, a
w sklepie się zawiesił choć identyczny model już nie....
Pael
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:54:22 MET DST