Re: Wariujšcy zasilacz????

Autor: Zbigniew Piotrowski (zbishek_at_kki.net.pl)
Data: Sun 01 Aug 1999 - 11:25:36 MET DST


Marcin Frankowski wrote:

> Cześć,
>
> Metoda szybka i samurajska: kup dwie diody prostownicze Schottky'ego i wstaw
> w szereg z szynami zasilającymi -5V i -12V. Na takiej diodzie odkłada się
> ok. 0,4V (zależy od poboru prądu), co sprowadzi te napięcia do granic
> tolerancji. Inna metoda wymagałaby ingerencji w zasilacz, ale to wymaga
> pewnej wiedzy. Aha, pamiętaj, aby te diody wsadzić w dobrą stronę (katodą w
> stronę zasilacza), bo inaczej nie będziesz miał w ogóle żadnego napięcia na
> tych szynach. Ewentualnie możesz jeszcze dodatkowo wsadzić dwa kondensatory
> elektrolityczne między anodę każdej diody i masę (po ok. 100 mikroF, jeden
> na 6,3V, drugi na 16V - plusem do masy!), ale to najprawdopodobniej jest
> zbędne.
>
> Jeżeli wtedy okaże się, że problemy się skończyły, możesz się zastanowić,
> czy zlecić komuś regulację napięć zasilacza.
>
> Pozdrawiam,
>
> --
> Marcin
> (uwaga: adres w nagłówku jest antyspamowy, poprawny to marcinf_at_globe.net.nz)

  Dzięki za radę, a czy mogę oddać obudowę do gwarancji (kupiłem ją dosłownie 3
dni temu), bo z tego co napisałeś, to jest wadliwy zasilacz?

        Zbigniew Piotrowski



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:49:52 MET DST