Autor: Artur Czeczko (artur.czeczko_at_pse.pl)
Data: Wed 30 Jun 1999 - 16:16:29 MET DST
Cześć
Właściwie to się nadaje na nowy wątek, ale skoro zaczęliśmy tutaj...
Kris wrote:
>
> > A wszyscy tak narzekają na WDC.
>
> Ja nie. Ale bądźmy szczerzy, w swoim czasie co ok. siódmy wracał do
> producenta po miesiącu pracy.
Mój był w serwisie, ale problem był (podobno) software'owy,
naprawili mi go i...musiałem zapłacić. :(
>
> > Jakie są szanse, że zanim się coś posypie, będą zauważalne kłopoty?
>
> Nie ma sensownej odpowiedzi. Sprzęt Ci się nie zniszczy. Możesz co najwyżej
> od nowa instalować oprogramowanie na dysku lub zwalić kilka cd-r'ów.
Sprzęt mi się nie zniszczy? - właśnie o to mi chodzi.
>
> > Wielkie dzięki, zaraz ściągnę coś nowszego. :)
>
> Od tego warto zacząć. Szalejący kusor wkurza mocno.
O tak... zwłaszcza że przy niektórych animowanych kursorach trzeba
się uczyć, że trzeba celować trochę niżej i po lewej... :)
>
> > Jeśli taki był w najnowszym Chipie albo Enterze, to właśnie taki mam.
>
> Build 436.
>
> > nie zawsze :-)
>
> Sure? Każdy ma swoje przyzwyczajenia :-)
Coś w tym jest... wiele rzeczy już robię na pamięć. :)
>
> > Jeszcze jedno: Twoje rady nie pomogą mi w uruchamianiu dosowych gier :(
>
> Po pierwsze musisz mieć pewność czy dana gra może w ogóle działać w
> konkretnym trybie. Próbujesz odpalić przez okno DOS czy startujesz w trybie
> tekstowym? Czy masz dobrze zinstalowaną emulację dosową SB? Jak z
> zarządzaniem pamięcią? Jak z trybem VESA? itd. Najpierw trzeba sprawdzić
> gdzie leży problem.
Może ja to potestuję na konkretnych grach... i zacznę nowy wątek.
Bo to rzeczywiście nie miejsce na to... Chociaż... pisałem, że
na moim 486 nie miałem takich problemów (miałem inne: mało RAMu,
mały dysk, woooolne działanie...), a to był AMD :)))
Pozdrawiam
Artur
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:42:03 MET DST