Autor: Adam Sroka (spadam_at_zt.krakow.tpsa.pl)
Data: Fri 25 Jun 1999 - 12:24:18 MET DST
witam
Można spróbować rozmagnesować nośnik w dowolnym miejscu niewielkim magnesem,
dawno temu sprawdzalem ten sposób - dzialal, gorzej z precyzją,
w praktyce każda dyskietka uszkadzana byla w inny sposób, nie sądzę aby ten
sposób nadawał się do masowego zastosowania. Niemniej do zabezpieczenia
pojedyńczych dyskietek - ujdzie.
pozdrawiam
as
Użytkownik Kalafiorczyk <simg_at_netcom.com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:377323C2.B4A3D9F5_at_netcom.com...
> "I.T." wrote:
> > Niestety nie jest to skuteczne - 2 godziny zapisu w jeden sektor nie
dały
> > żadnego rezultatu ! Sam zapis nie może uszkodzić dyskietki (w rozsądnym
> > czasie). Może jakieś inne propozycje !
>
> Cześć Irku!
>
> Widziałem taki zestaw do precyzyjnego uszkadzania dyskietek. Składał się
> z lekko zmodyfikowanego napędu dyskietkowego i przemysłowego lasera
> CO2 (dwutlenek węgla) do uszkadzania powierzchni.
>
> Był to zestaw do produkcji tzw. "key disk" do pewnego systemu
zabezpieczją-
> cego przed kopiwaniem oprogramowania. Z tego co pamiętam, to uzasadnienie
> opierało się na tym, że koszt produkcji tego zestawu był zamortyzowany
> w niższych kosztach kopiowania i dystrybucji dyskietek z normalnymi
> kopiami programu.
>
> W niskich ilościach najlepiej jest uszkadzać ręcznie igłą. Potrzeba
> trochę to poćwiczyć, ale i tak tylko około jedna na pięć dyskietek
> będze uszkodzona tak, jak tego potrzebujesz.
>
> Powodzenia,
>
> Sylwester
>
>
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:39:57 MET DST