Autor: Vitto (vitto_at_box43.gnet.pl)
Data: Thu 17 Jun 1999 - 07:46:50 MET DST
Dnia Wed, 16 Jun 1999 15:02:03 GMT , z klawiatury
kudelkon_at_JSP.UMontreal.CA (KUDELKO Norbert) wyszło :
>Obawiam sie ze w cenie polaczenia znajduje sie cena dostepu do sieci,
>amortyzacja infrastruktury oraz zysk telekomunikacji (czytaj: bajonski
>zysk telekomunikacji). U mnie w Kanadzie placi sie za dostep do Internetu
>natomiast rozmowy miejscowe sa bezplatne. Ale nie o to chodzi, ciekawsze
>jest to ze dostep do sieci przez telefon lub telewizje kablowa wychodzi
>tutaj taniej niz w kraju!
Masz rację tylko nikt nie bierze pod uwagę stosunek zarobów
statystycznego polaka / koszty + ceny
(Ja np zarabiam między 900-1100 zł zależy od miesiąca i mieszkam z
rodzicami ) a ceny (różne i za wszystko) mamy takie a nie inne i układ
rzeczy też taki a nie inny więc nie porównujmy Polski do Kanady :)
>: Jak sie myslowo postawie w sytuacji takiego marudzacego modemiarza, to mi
>: sie z niego smiac chce. Nic na to nie poradze.
>Faktem jest ze marudznie, protesty i glodowki modemiarzy (rymuje sie z
>lomiarzami) nic nie daly i nic nie dadza. Jednak sytuacja powinna sie
>zmienic. I nie chodzi tu tylko a ceny ale tez o powiekszenie ilosci
>swiatlowodow telekomunikacji... No coz, sa jeszcze miasta gdzie nie ma
>nawet dostepu do sieci poprzez numer telekomunikacji (na przyklad Chelm,
>jeszcze do niedawna miasto wojewodzkie).
>Tobie sie chce smiac. Inni zgrzytaja zebami. Ja jestem za likwidacja
>TPSA... a co najmniej za jej lustracja.
Right
-- Pozdrowienia Vitto ICQ 35604090 Idea +48501419665
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:37:42 MET DST