Autor: kulowski_at_usa.net
Data: Fri 11 Jun 1999 - 16:42:41 MET DST
>>komplikowany i dlugi proces (co najmniej
>>miesiace, czesciej lata).
> W czym jest skomplikowany. To stardardowa procedura.
> Przygotowujesz opis, potem badasz novelty, a potem modyfikujesz opis
pod
> novelty. I tak wiele razy, az wykazesz znamiennosc i tyle.
I to tylko tyle? Faktycznie fatwe. Musze byc malo operatywny, bo
zrezygnowalem z braku czasu na te wlasnie papierkowe roboty.
>>.Pamietaj, kiedy zlozysz podanie Twoj pomysl
>>jest dostepny publicznie.
> Nieprawda . Jest tajny.
To sobie pojdz do osobiscie www.npl.org albo www.nypl.org i popatrz
osobiscie (sa na letnim rozkladzie godzin otwarcia).
> Jezeli jestes inteligentny to sam mozesz pracowac jako swoj rzecznik
> patentowy, sam mozesz badac novelty i sam mozesz oszczedzic te kwote.
Musze nim nie byc, bo jak mowie naklad pracy papierkowej mnie
odstraszyl.
> Ryzykujesz jedynie ze go nie opatentujesz, ale zastrzenie zostanie
> przyjete.
> A juz samo zastrzezenie jest wiele warte.
Tutaj sie zgadza.
> > Probowalem kiedys
> > opatentowac taka mala fikusna rzecz w USA. Same podanie jest
> > skomplikowane.
> Nie jest skomplikowane dla mnie.
Zatem powodzenia. Napisz jak poszlo.
> > Osoby zainteresowane patentami w USA moga same zbadac procedure i
> > zaladowac formularze: http://www.uspto.gov/
> To kazdy moze , ale dalej sa schody i stad moja pomoc.
W USA jest bardzo malo prawnikow patentowych (bo temat trudny). Twoja
pomoc z pewnoscia sie przyda.
Sent via Deja.com http://www.deja.com/
Share what you know. Learn what you don't.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:36:33 MET DST