Re: umowa gwarancyjna a cih

Autor: Wojciech Strzelecki (fanthom_at_fanthom.math.put.poznan.pl)
Data: Fri 30 Apr 1999 - 12:02:29 MET DST


On Fri, 30 Apr 1999, Kamil wrote:

> ty sie z choinki urwales????
>
> 1.Kupuje komputer.
> 2.mam w biosie opcje Virus detect enable/disable
                       ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
To zabezpiecza tylko przed zapisem wirusa w bootsectorze dysku
a nie przed zapisem flash-a !!!

Wojtek

> 3.dezaktywuje ja bo jak jest aktywna to CIH moze mnie pocalowac w partycje
> 4.instaluje wszystko /w98+virus detect=wrrr/
> 5.lapie wirusa, ktory nadpisuje mi BIOS
> 6.ide do gwaranta i dostaje nowy bios ew. nowa plyte
>
> czy tak to sobie wyobrazasz???
>
> przeciez to nie jest uszkodzenie - w koncu ta kosc jest dowolnie
> programowalna
> Expert napisał(a) w wiadomości: <3727DE1E.575C_at_friko.onet.pl>...
> >> Hm na tej zasadzie jak w komputer trafi piorun to odpowiada gwarant!?
> >
> >Dzialanie sily wyzszej.
> >Firma moze sie ubezpieczyc od wszelkiego ryzyka, ty zreszta tez np. PZU
> >ubezpiecza kompy, bazy danych od ryzyka powodzi, pozaru itd.
> >Tutaj zabezpieczenie flasha przed zapisywaniem wystarczylo.
> >
> >Sam mialem uderzenie pioruna w poblizu biura i przy wlaczonym kompie i
> >modemie.
> >Zonbaczylem maly blysk w srodku kompa.
> >Na mkodemie wewnetrznym bylo zabezpieczenie przepieciowe.
> >Naprawe wykonano oczywiscie w ramach gwarancji, bezplatnie.
> >
> >> Uważam, że niestety ale szkody wynikłe z działania wirusa są tzw
> wypadkiem
> >> losowym
> >Losowym nie jest, bo nie jest zaleznym od losu.
> >Nie instalowanie nowego softu skutecznie zabezpiecza prze hipem.
> >A poniewaz soft sie instaluje stad plyta powinna miec zabezpieczony
> >flash biosa przed zapisywaniem.
> >
> >niezależnie od tego czy padł soft czy sprzęt i niestety buli za to
> >> klient, chyba, że w umowie gwarancyjnej jest wyraĽnie zaznaczone, że
> sprzęt
> >> jest zabezpieczony przez gwaranta antywirusowo.
> >Mam plyty, ktore sa zabezpieczone antywirusowo przy bootowaniu.
> >
> >Czyli wydaje mi sie ze moze byc tak.
> >Jezeli istnialy metody zabezpieczenia biosa przed skasowaniem i serwis
> >je znal, to ponosi ryzyko ich nieujawnienia i skutkow z tego wyniklych.
> >
> >Jezeli konkretny serwis metod tych nie znal, to wystarczy jedynie
> >potwierdzenie, ze mogl taka wiedze uzyskac z sieci i przekazac
> >klientowi.
> >
> >A jak njie serwis to producent plyty.
> >
> >Przeciez gdy w samochodach wystepuja wycieki z teleskopow w serii, to
> >fabryka sama zawiadamia klientow i wzywa do bezplatnego przegladu.
> >
> >bezpieczenstwa kompow , baz danych, softu nie mozna lekcewazyc.
> >Przeciez kompy w systemach ratowania zycia, w szpitalach, na oddzialach
> >intensywnej terapii, bezposrednio odpowiadaja za zycie pacjentow.
> >
> >I co, producent, serwis , powie potem, no zmarli, bo byla burza i szlak
> >trafil dysk, albo byl wirus i sie bios skasowal ???
> >
> >Chyba jak w samochodach, producent , serwis podejmuje wszelkie dostepne
> >dzialania aby produkt byl bezpieczny i niezawodny, a gdy jeszsze firma
> >ma ISO9001/2 jak JTT, Optimus, NTT , Vobis i inni to nie ma szans na
> >zwolnienie z kosztow naprawy.
> >Jacek
>
>
>
>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:28:35 MET DST