Autor: Marcin Milczanowski (marm_at_op.onet.pl)
Data: Mon 26 Apr 1999 - 10:29:15 MET DST
Czesc!
> Rozumiem, ze chodzi ci o polaczenie linki nosnej do piorunochronu.
> Hmm... a co by bylo, gdyby w piorunochron przywalil piorun? Pojawilyby
> sie przeciez niesamowite napiecia na lince. A wtedy temu BNC-kowi
> szczerze wspolczuje... Mowiac krotko - NO WAY.
>
Jesli ktos dalej ma watpliwosci to podam przyklad z mojej firmy:
Podczas prac budowlanych jeden burak z koparka wyprul nam z ziemi kabel
swiatlowodowy (pomimo ze wiedzial ze tam jest i mial kopac plyciej).
Tymczasowo podlaczylismy odciety budynek kabelkiem koncentrycznym na lince
stalowej. Linka podlaczona do piorunochrona, BNC uziemiony. Chodzilo
zupelnie przyzwoicie do pewnej burzy. Trudno ocenic gdzie walnal piorun ale
efektem jest: walniety port BNC w hubie (co ciekawe hub dziala na portach
RJ-45), rozwalony kabel (przebity dielektryk nie wiadomo dokladnie gdzie -
wiec caly do wymiany). Drugi hub przezyl bez utraty portu BNC.
Tak wiec chcac polaczyc dwa budynki warto sie zastanowic nad kabelkiem
swiatlowodowym, takim 2 wloknowym zakonczonym wtykami.
Marcin M.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:27:31 MET DST