Re: Skopcony Celeron 333A

Autor: Kristoffer (krzynier_at_promail.pl)
Data: Sun 25 Apr 1999 - 21:00:41 MET DST


Procka nie docisnelismy do konca. Strzelilo. Potem wyjalem go, docisnalem
ile sie dalo (2x kliknelo) i wtedy poszedl dymekk. Tyle. Plyta jest
wymieniona i procek nowy, ale pytam, czy tamten jest spalony doszczetnie,
czy poszla tylko sciezka. Dwa tygodnie minely a on smierdzi dalej (spalone
kondensatory ? ).
BTW. Moj kolega ma ponad 2 metry wzrostu i jest "w miare" :-))) postawny,
wiec nie fatygowalismy sie zbytnio :-))) i gosc plyte wymienil od reki.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:27:26 MET DST