Autor: Suavek Zak (zaks_at_priorisDONTSPAMME.im.pw.edu.pl)
Data: Thu 08 Apr 1999 - 17:51:44 MET DST
Mikolaj <mikolaj.milewicz_at_no.spam.softax.com.pl> wrote:
>> U nas w instytucji zakupili czytniki linii papilarnych. Koszt jednego
>> czytnika 300 zł (razem z softem), czyli opołacalność pisania softu jest
>> dyskusyjna....
>
>Ciekaw jestem jak jest dokładnośc takiego czytnika - tzn. czy moje linie,
>linie mojego kumpla z pracy i np. mojej dziwczyny tpo są dla niego różne
Za tą cenę to chyba wszystko jedno ;) Bierz i uciekaj.
>linie, czy nie?? A jak z liniami bliźniaków - rozróżnia czy nie - są wszakże
>całkiem podobne, choć nieco różne.
Są różne, łamane przez całkiem różne.
>Pytanie drugie - czy moje linie dzis i moje linie jutra to te same linie? A
>jak sobie trochę palce ubrudze, nie mówiąc juz o skaleczeniu, czy tylko
>nacięciu naskóraka?
To jest już tzw tolerancja na błędy. Jeśli stać cię na bezpieczeństwo,
to skaleczony do pracy nie przyjdziesz, nie mówiąc już o brudnych
rękach, prawda ? :)
-- "crossing the deadline before it's too late" Suavek Zak RIPE/SZ61-ORG PGP: finger://zaks@prioris.im.pw.edu.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:24:26 MET DST