Re: Komputer i pobór prądu

Autor: Marcin Frankowski (ab_at_anti.spam.com)
Data: Fri 02 Apr 1999 - 01:39:20 MET DST


Slawomir Sidor <cwaniak_at_kis.p.lodz.pl> wrote in article
<7dsssl$jml$12_at_polonez.man.lodz.pl>...
> > Tak realnie to:
[wycięte]
>
> Tak liczac to uzbieram jeszcze ze dwie setki i sie spije.
>
Chyba już się spiłeś, denaturatem może?

> Zastanow sie co dodajesz.
> Monitor 70W pobiera z 220 V
> A procesor 40W pewnie tez z 220 ???

Ale żeś wymyślił, niech ja skonam, docent elektryki się znalazł. Z takimi
tekstami to spróbuj kandydować do Nobla.
>
> No wiec siadaj pala idz do domu i przelicz jeszcze raz.

Sam se siadaj i bierz podręcznik fizyki do liceum albo technikum. Tam jest
opisane, że moc czynna (będąca podstawą rozliczeń z elektrownią) to iloczyn
_napięcia skutecznego_, _skutecznego natężenia prądu_ I _cosinusa kąta fazy
między napięciem i natężeniem_. Tylko pierwsza wielkość jest znana. Trzeba
było się uczyć, a nie teraz ośmieszać.
>
> Podpowiem: Chwyc amperomierz i zmierzysz bez problemu.

Kopa w d... za takie podpowiadanie. Watomierz True RMS jest niezbędny do
takiego pomiaru, bo przetwornice impulsowe w zasilaczach ciągną prąd
znacznie odkształcony, i nie ma realnej możliwości przesunięcia fazy
(teoretycznie powinno być chyba +/-10 stopni, ale kto to zagwarantuje).

A teraz wracając do tej mocy: moc zasilająca prądu stałego to napięcie razy
natężenie. W tym wypadku fakt, że procesor jest zasilany z jakiś 3 V znaczy
tylko to, że zsieci ciągnie nieco więcej (musi być zasilacz, który ma
sprawność jakieś 85 - 90%, co daje moc ciągniętą z sieci ok. 45 W, bo 5 W
zasilacz zmarnuje).

Ech. niektórzy jak wymyślą ten dowcip primaaprilisowy, to nie wiadomo, czy
śmiać się, czy płakać...

-- 
Marcin
(uwaga: adres w nagłówku jest antyspamowy, poprawny to marcinf_at_strip.net.nz )


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:24:04 MET DST