Autor: Witold \ (witoldd_at_biotop.umcs.lublin.pl)
Data: Tue 30 Mar 1999 - 21:26:55 MET DST
Hej,
Cos takiego mi sie zrobilo z twardzielem i nie wiem jak to sobie poradzic.
Linuxowy fdisk olewa sprawe i sie nie uruchamia, FreeBSD probuje odebrac
nie wiem jakie sygnaly od padnietego hdd i nie reaguje na nic innego jak
tylko na reset z obudowy, a fdisk spod dyskietki ratunkowej Win95 pokazuje
jakies dziwaczne partycje na tym dysku. Po usunieciu ich wszystkich i
utworzeniu nowej, nic sie nie zmienia. Dalej jest to samo.
Jak wyleczyc hdd?
Pleas, odpowiedzi slijcie rownolegle na grupe i na priv, bo strasznie
trudno jest sie tu dokopac modemem. Te 12 000 naglowkow...
-
Witold Dąbrowski
witoldd_at_biotop.umcs.lublin.pl
http://biotop.umcs.lublin.pl/~witoldd/
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:22:45 MET DST